Historia II wojny światowej często jest postrzegana przez pryzmat chwalebnych dokonań bohaterów – żołnierzy i cywilów. Jednak to oczywiste, że nie każdy uczestnik wydarzeń z lat 1939–1945 zasługuje na cześć i uznanie czy nawet na życzliwą pamięć. Podobnie było w przypadku osoby opisanej w naukowej monografii Michała Bogdanowicza. Książka niebawem będzie dostępna w sprzedaży i z kilku powodów będzie warto po nią sięgnąć.

 

Nazwisko „Sygal” najczęściej nic nie mówi nawet osobom, które gruntownie poznały współczesną historię. Jednak losy tytułowego bohatera, a w zasadzie – antybohatera, można i należy odczytywać jako pewien wzorzec postępowań determinowanych wojną. Zdarza się bowiem, że ekstremalne doświadczenia związane z poczuciem ciągłego zagrożenia skłaniają jednostkę do nieoczywistych wyborów, często dalekich od ogólnie przyjmowanych norm etycznych. Nie inaczej było w przypadku Chaima Sygala.

 

Kim był Chaim Sygal? Już po wojnie został uznany przez Sowietów za zdrajcę, kolaboranta i mordercę. Dowody jego win, zbierane w czasach stalinowskich, obecnie mogłyby wydawać się fabrykowane, co było typowe dla tamtej epoki. Tyle tylko, że Sygal nie doczekał się rehabilitacji również w latach dziewięćdziesiątych XX w., a więc w czasach niepodległej Ukrainy. I jak można przypuszczać, raczej tak się nie stanie.

 

Nawet gdyby przyjąć, że zarzuty wobec Sygala, do których zresztą częściowo się przyznał, były wyolbrzymione, wszystko wskazuje na to, iż przebył on nieetyczne i wątpliwe moralnie przeobrażenie – będąc potencjalną ofiarą, stał się oprawcą. To wszystko nie zmienia faktu, że życiorys Sygala należy do ponadprzeciętnych. Wystarczy wspomnieć, że był wykorzystywany przez twórców sowieckich powieści sensacyjnych. Byłby to również gotowy materiał na scenariusz filmu, gdyby ktoś podjął się przeniesienia go na kinowe kadry.

 

„O niezwykłości tej mało znanej postaci świadczy fakt, że jako Żyd potrafił nie tylko przetrwać, ale także zrobić swoistą karierę w służbie niemieckiej – należał do wąskiego grona osób pochodzenia żydowskiego, które działały w aparacie bezpieczeństwa III Rzeszy. W celu ratowania życia nie wahał się pomagać oprawcom narodu” – czytamy we wstępie do książki.

 

W pięciu rozdziałach publikacji szczegółowo i obiektywnie opisano życiorys kontrowersyjnej postaci, jaką był Chaim Sygal – ukraiński Żyd, sowiecki milicjant, członek Siczy Poleskiej, a zarazem komendant kolaboracyjnej ukraińskiej policji pomocniczej i agent SD. Dzieje Sygala są o tyle interesujące, że „skupiają się w nich najbardziej charakterystyczne zjawiska II wojny światowej w Europie Wschodniej”, co zaznacza prof. Marek Wierzbicki w recenzji książki. Z całą pewnością opisana historia dowodzi, że wojna walnie przyczyniła się do rozchwiania szeroko pojmowanej moralności i stworzyła pole do relatywizowania takich pojęć, jak uczciwość, wierność czy godność.

 

W monografii próżno szukać wartościowania postaw tytułowej postaci, podobnie jak trudno rozstrzygnąć, czy jej wybory były determinowane wyłącznie oportunizmem, czy raczej chęcią ratowania rodziny i własnego życia. Autor pozostawia tę kwestię otwartą, natomiast czytelnik może pokusić się o własną opinię na temat Chaima Sygala. Zdecydowanie sprzyja temu wyważony, obiektywny przekaz oraz obszerny aneks źródłowy.

 

Michał Bogdanowicz, Wojenne wybory Chaima Sygala, Gdańsk 2024, ss. 224, ISBN 978-83-65957-60-3.