#WojennyDzień - 23.02 Amerykanie wznoszą flagę USA na szczycie góry Suribachi w trakcie walk o japońską wyspę Iwo Jima

23 lutego 1945 r., podczas walk o japońską wyspę Iwo Jima, sześciu amerykańskich marines wzniosło flagę Stanów Zjednoczonych na szczycie góry Suribachi. Moment ten został uwieczniony na fotografii, która stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych ujęć z II wojny światowej, a z biegiem czasu urosła do rangi ikony zwycięstwa.

Wyspa z racji swojego położenia – w połowie drogi między zajętymi przez Amerykanów Marianami a głównymi wyspami japońskimi – miała szczególne znaczenie strategiczne i propagandowe. Znajdowały się tam lotniska, których zdobycie zapewniłoby ważną ochronę myśliwską alianckim bombowcom dokonującym nalotów na Japonię. Latem 1944 r. Japończycy w obawie przed zajęciem wyspy rozpoczęli budowę sieci podziemnych tuneli i schronów. Ponadto stacjonował na niej silny japoński garnizon, liczący około 22 tys. żołnierzy, którym dowodził gen. Tadamichi Kuribayashi. Do zdobycia wyspy Amerykanie przeznaczyli wojska desantowe kilkukrotnie liczniejsze od Japończyków stacjonujących na wyspie, w tym oddziały 56. Grupy Uderzeniowej gen. Hollanda Smitha wspierane ogniem z wody i z powietrza.

Walki na Iwo Jimie trwały od 19 lutego do 26 marca 1945 r. Szczyt Suribachi zdobyto 23 lutego. Wtedy też Joe Rosenthal wykonał fotografię, na której uwieczniono moment zawieszenia amerykańskiej flagi na tym najwyższym punkcie Iwo Jimy. Walki o wyspę, zakończone zwycięstwem Amerykanów, trwały jeszcze ponad miesiąc. W ich trakcie śmierć poniosło około 21 tys. japońskich obrońców oraz kilka tysięcy amerykańskich żołnierzy, w tym 3 z 6 marines uwiecznionych na zdjęciu Rosenthala. Amerykańskie dowództwo wykorzystało wykonaną 23 lutego 1945 r. fotografię do celów propagandowych. Po dziś dzień jest ona uważana za symbol zwycięstwa Stanów Zjednoczonych w wojnie na Pacyfiku.