#WojenniDowódcy - Generał Władysław Anders

#WojenniDowódcy - Generał Władysław Anders

18 maja 1944 r. oddziały 2. Korpusu Polskiego, dowodzonego przez gen. Władysława Andersa przełamując obronę niemiecką zdobyły Monte Cassino, otwierając wojskom sprzymierzonym drogę na Rzym. Polskie zwycięstwo sławione przez Ref-Rena w Czerwonych makach na Monte Cassino stało się jednych z największych osiągnięć polskiego oręża. Gen. Anders był od tej pory nie tylko tym, który wyprowadził Polaków z „nieludzkiej ziemi”, ale także poprowadził ich do zwycięstwa.

 

Władysław Anders (1892-1970) urodził się w Błoniu koło Kutna. W 1913 r. rozpoczął służbę w wojsku rosyjskim jako kawalerzysta. Ukończył szkołę oficerską i wziął udział w I wojnie światowej, a za czyny wojenne został odznaczony Krzyżem św. Jerzego. Pod koniec wojny przeszedł do I Korpusu Polskiego. Brał udział w formowaniu 1 Pułku Ułanów Krechowieckich oraz był Szefem Sztabu 1 Dywizji Strzelców. Pod koniec 1918 r. został Szefem Sztabu Armii Wielkopolskiej i w jej szeregach brał udział w Powstaniu Wielkopolskim (1918-1919). W czasie wojny polsko-bolszewickiej dowodził 15. Pułkiem Ułanów Poznańskich i w czasie walk został ranny. Jesienią 1921 r. podjął studia w Paryżu, w Wyższej Szkole Wojennej (École supérieure de guerre), którą ukończył w 1924. W tym też roku otrzymał awans do stopnia pułkownika. Jako znakomity jeździec brał udział w międzynarodowych zawodach hippicznych, zwyciężając ze swoją ekipą w Nicei. W czasie zamachu majowego (1926) opowiedział się po stronie rządowej, co jednak nie zahamowało jego dalszej kariery. Po dwóch latach objął dowództwo Kresowej Brygady Kawalerii, a w 1937 r. staną na czele Nowogródzkiej Brygady Kawalerii. W międzyczasie (1934) został awansowany do stopnia generała brygady.

 

W czasie kampanii polskiej 1939 r. walczył m.in. pod Tomaszowem. 29 września 1939 r. został pojmany przez Sowietów i trafił do więzienia we Lwowie. Stamtąd został przewieziony do Moskwy, na Łubiankę (1940), gdzie starano się namówić go do zdrady Polski i podjęcia współpracy ze Związkiem Sowieckim. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej i podpisaniu umowy między rządem gen. W. Sikorskiego a rządem sowieckim (układ Sikorski-Majski, 30 lipca 1941 r.), gen. W. Anders został zwolniony z sowieckiego więzienia (4 sierpnia). W tym samym dniu został też mianowany dowódcą tworzącego się w Związku Sowieckim Wojska Polskiego, a tydzień później Naczelny Wódz mianował go generałem dywizji.

 

Od tego momentu gen. Anders stał się nadzieją dla polskich obywateli rozsianych w obozach bezkresnego sowieckiego imperium i zwalnianych przez Sowietów na mocy tzw. amnestii. W 1942 r. armia polska, licząca ponad 100 tys. ludzi ewakuowała się z ZSRS do Iranu, a potem dalej, na Bliski Wschód. Tam powstał 2. Korpus Polski, który wsławił się m.in. walkami o Monte Cassino, Ankonę i Bolonię (1944–1945). Wraz z armią Andersa „nieludzką ziemię” opuściły tysiące kobiet i dzieci, dla których generał stał się symbolem ocalenia.

 

Od 1945 r. gen. W. Anders przebywał na emigracji w Londynie, nie mogąc pogodzić się z oddaniem Polski Stalinowi przez aliantów zachodnich. Jego działalność polityczna na Zachodzie związana była z piastowaniem różnych funkcji w polskich władzach emigracyjnych, ale ich znaczenie systematycznie malało. Został m.in. Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych i Wodzem Naczelnym.

 

Dla polskich komunistów generał Anders był tym dowódcą Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, którego rzeczywiście się obawiali. Polacy, którzy żyli w sowieckim jarzmie, powszechnie uważali bohatera spod Monte Cassino za tego, który przyniesie im wolność. Te nadzieje towarzyszyły też polskiemu podziemiu niepodległościowemu – powrót Andersa na czele prawdziwego Wojska Polskiego miał być spełnieniem celów ich walki.

 

O roli jaką odgrywał generał Władysław Anders wśród młodych konspiratorów, np. z Polskiego Wojska Podziemnego kilka lat po wojnie (1949) świadczy napis, który wykonali oni na ścianie szkoły w miejscowości Obra Stara (woj. poznańskie): Niech żyje marszałek Polski – Anders.

 

Generał broni Władysław Anders zmarł 12 maja 1970 r. i został pochowany wśród swoich żołnierzy, na cmentarzu Monte Cassino.

 

Uczucia i wdzięczność Polaków wobec gen. Władysława Andersa za wyprowadzenie tysięcy z nich ze Związku Sowieckiego najlepiej chyba wyraził polski poeta i pisarz Feliks Konarski (Ref-Ren), pisząc odę Na śmierć Generała Andersa. Jej pierwsza zwrotka brzmi następująco:

 

Matko, któraś w posiołkach i łagrach Workuty

Była łachmanem ludzkim z godności wyzutym,

Niewolnicą, skazaną w skwarnym Kazachstanie

Nie na śmierć lecz na długie, powolne konanie,

Gdy cię wszy obłaziły i cynga cię żarła....

Ty, która miałaś umrzeć – aleś nie umarła,

Westchnij dzisiaj za Tego, co cię z tej niedoli

Wywiódł wtedy i Siebie przeżyć ci pozwolił...!