Rodzinne pamiątki związane z pierwszą masową sowiecką deportacją Polaków trafiły do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku 

Rodzinne pamiątki związane z pierwszą masową sowiecką deportacją Polaków trafiły do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku 

Rodzinne pamiątki przekazała pani Zofia Krupczyńska, z domu Taczała, która wraz z rodziną została 10 lutego 1940 r. deportowana w odległe tereny syberyjskie z miejscowości Horodno na Wołyniu. Rodzina trafiła daleko za Archangielsk. 

Wśród przekazanych pamiątek znajdują się przedmioty związane z jej ojcem Janem, który zmarł na zesłaniu w dniu 25 września 1942 r. Jest to jego portfel i polskie banknoty, jakie udało mu się zabrać z sobą. Te ostatnie na zesłaniu nie przydały się i pozostały jedynie pamiątką minionego czasu. Pamiątki po ojcu uzupełnia wydane przez Sowietów świadectwo zgonu i stara fotografia ojca jeszcze z okresu  służby w armii carskiej. Pani Zofia przekazała również obiekty związane z losem innych członków rodziny. 

W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r., z zajętych przez Związek Sowiecki polskich Kresów Wschodnich deportowano pierwszych 140 tys. Polaków zamieszkujących te tereny, głównie rodziny polskich wojskowych, urzędników państwowych, a także pracowników leśnych i kolejowych. Przez władze ZSRS zostały one uznane jako „element niepewny”, zagrażający sowietyzacji okupowanych ziem.

Przypominamy o prowadzonej przez Muzeum Ogólnopolskiej Zbiórce Eksponatów „Przyjmiemy Twoją historię...”, która trwa do końca bieżącego roku. Niektóre z darów będziemy na bieżąco udostępniać na naszej stronie, a te najcenniejsze znajdą swoje miejsce na wystawie głównej i wystawach czasowych. Jeśli zależy Wam, by rodzinne pamiątki nie odeszły w niepamięć i zostały przez nas opowiedziane, rozważcie przekazanie ich do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.