Premiera spektaklu "Sen"
1 sierpnia na scenie sali konferencyjnej im. Jana Olszewskiego w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku miała miejsce premiera spektaklu „Sen”. Sztuka jest efektem projektu edukacyjno-teatralnego dla młodzieży „Zmieniając perspektywę. Edycja II”.
Przedstawienie teatralne „Sen” przygotowane podczas warsztatów przez grupę uczniów pod czujnym okiem animatorki kultury i reżyserki Magdaleny Gajewskiej, dotyka tematyki działalności młodych osób, w tym harcerzy, na rzecz ruchu oporu - także w ramach działań konspiracyjnych małego sabotażu, w okresie okupacji podczas II wojny światowej. Na podstawie prawdziwych historii powstała opowieść o tym, jak młodość pełna entuzjazmu, ducha i pasji zderzyła się z brutalnością wojny, a głęboka solidarność przerodziła się w niespotykany wcześniej na taką skalę ruch. To spektakl o gotowości nastolatków do zaangażowania się w walkę o wolną Polskę. Hołd pamięci dla przeszłości, ale również inspiracja do wdzięczności za dzisiejszą wolność.
„Sen” powstał w ramach drugiej edycji autorskiego projektu Muzeum II Wojny Światowej „Zmieniając perspektywę”. Przypomnijmy, że efektem poprzedniej odsłony był spektakl „Zło dobrem zwyciężali”, który w bieżącym roku doczekał się europejskiej premiery w Essen.
Inicjator projektu „Zmieniając perspektywę”, Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej dr Karol Nawrocki, jeszcze przed spektaklem podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w powstanie „Snu”. Zwrócił też uwagę na dwie ważne postacie, które uczestniczyły w Powstaniu Warszawskim:
Jesteśmy w tym miejscu, więc czuję się w obowiązku wspomnieć patrona tej sali konferencyjnej, czyli Jana Olszewskiego, który jako 14-letni wówczas chłopiec wziął udział w Powstaniu Warszawskim i był łącznikiem na warszawskim Bródnie. Doświadczenie, które wówczas zebrał pozwoliło mu podjąć walkę z sowieckim okupantem po roku 1945. Pozwoliło mu być także tak ważnym polskim premierem czasów transformacji ustrojowej. Powstanie Warszawskie zbudowało ważnego polskiego polityka i męża stanu.
Chciałbym też wspomnieć osobę, bez której nie udałby się ten spektakl, a muzeum nie rozwijałoby się tak doskonale, to prof. Jerzy Grzywacz, którego nie ma dzisiaj z nami, ale który przyłożył swoją cegiełkę do dzisiejszego dnia. Jerzy Grzywacz był w sierpniu roku 1944 zaledwie rok starszy od Jana Olszewskiego, miał lat 15. Był wówczas druchem Tapirem, służył w Szarych Szeregach, przenosił meldunki na warszawskim Powiślu.
Publiczność licznie zgromadzona w sali konferencyjnej im. Jana Olszewskiego, po spektaklu gromkimi oklaskami nagradzała młodych aktorów. Nie brakowało owacji na stojąco, podziękowań, kwiatów i wspólnych zdjęć. Młodzież udowodniła, że na scenie czuje się bardzo dobrze. Po raz pierwszy w tak profesjonalny sposób zetknęła się z nią Zofia Stanisławek, wcielająca się w rolę Danki, ps. „Dasia”:
Po raz pierwszy stykam się w tak profesjonalny sposób ze sceną. Gdy na nią wchodzę dostaję zastrzyk energii i nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy. Na początku spotykaliśmy się raz w tygodniu i przez długi okres czasu były to zajęcia podczas których poznawaliśmy się, pracowaliśmy nad głosem, panowaniem ciała. Dopiero w ciągu niecałych dwóch miesięcy pracowaliśmy bardzo intensywnie nad przedstawieniem 2-3 razy w tygodniu, a w ostatnich dniach nawet codziennie.
Zofia Stanisławek zwraca również uwagę na szczególny trud, którym została dotknięta młodzież w czasie II wojny światowej:
Taka, a nie inna sytuacja zmusiła bohaterów przedstawienia do szybszego wydoroślenia. Współcześnie mamy więcej możliwości, czasu, ułatwień... Oni musieli walczyć dosłownie o wszystko. To pokazanie dorosłości u bardzo młodych ludzi, którą my także musimy u siebie wykształcić.
W podobnym tonie wypowiada się Borys Wiśniewski, grający drużynowego Antka ps. „Szponar”.
To historia o nastolatkach oraz ich emocjach związanych z II wojną światową. Opowieść o tym jak próbują sobie z nią poradzić i po prostu w jaki sposób próbują przeżyć. To nie jest łatwe wcielać się w taką rolę, bo nie mamy wojennych doświadczeń. Niemniej to dla nas ciekawa i cenna lekcja.
Praca nad spektaklem w ramach projektu "Zmieniając perspektywę. Edycja II" trwała blisko pół roku. Na warsztaty zaproszone były zarówno osoby posiadające pewne obycie ze sceną, jak i te, które dopiero rozpoczynają przygodę z teatrem. Grupa spotykała podczas zajęć teatralnych i naukowych, a następnie prób scenicznych - mówi reżyser, Magdalena Gajewska:
W projekcie uczestniczyło 18-ścioro młodych aktorów, niemal wszyscy mają od 12 do 17 lat. Jest również kilkuletnia Iza, która brała udział w pierwszej edycji projektu „Zmieniając perspektywę”. Nie było castingu, uczestnicy zakwalifikowali się na warsztaty poprzez wolny nabór.
W przeciwieństwie do inauguracyjnej odsłony projektu, w ramach której powstał spektakl „Zło dobrem zwyciężali”, Magdalena Gajewska pracowała nad „Snem” z grupą znacznie starszych aktorów. Było to całkowicie inne doświadczenie:
Nie można powiedzieć, że z jedną grupą pracowało się lepiej lub gorzej, bardziej lub mniej jakościowo. To jest zupełnie inna praca, innymi narzędziami, zbudowana na innym sposobie komunikacji. Siłą rzeczy można było pracować dojrzalej emocjonalnie. Bardziej mogliśmy zagłębić się w postacie oraz zderzyć się z trudnymi sytuacjami życiowymi bohaterów. Taka nieco starsza, dojrzalsza grupa aktorów była w stanie przepracować te sytuacje, sięgnąć głębiej i bardziej świadomie rozmawiać o tych uczuciach, emocjach, stanach i postawach.
Magdalena Gajewska zaznacza, że chciała przygotować spektakl wartościowy, bogaty w treść, ale niepozbawiony atrakcyjnej formy:
Przyjęliśmy klasyczną formułę teatru dramatycznego opartego na dialogach, jednak bardzo bliskie są mi ruch, obraz, światło i wszystkie inne środki wyrazu wykorzystywane w teatrze. Staraliśmy się wszystko wyważyć. Słowo jest bardzo istotne, ale myślę, że nie przyćmiewa reszty. Bardzo istotną rolę ogrywa też muzyka skomponowana przez Jana Elfa Czerwińskiego, która świetnie współgra z dialogami oraz obrazami, tworzonymi przez aktorów ciałem.
Pracę z Magdaleną Gajewską ceni sobie natomiast Aleksandra Kosiak, która wcieliła się w rolę Alicji, ps. „Poziomka”:
Brałam udział w pierwszej edycji projektu, tym razem jest jeszcze bardziej profesjonalnie. To wszystko oczywiście dzięki pani Magdzie Gajewskiej. Jeżeli chodzi o samą pracę, to nie dostawaliśmy opisów naszych postaci - jedynie scenariusze z dialogami. Na tej podstawie z panią reżyser zastanawialiśmy się jak taka postać zachowałaby się w danej sytuacji, jaka jest i w jaki sposób ją zagrać.
Obsada: Barbara Andrzejewska, Aleksandra Dacka, Mateusz Gadomski, Hanna Irzyńska, Aleksandra Kosiak, Jagna Kosiak, Izabela Kosiak (gościnnie), Michał Kurdziel, Agata Małachowska, Amadeusz Mazur, Anna Meller, Katarzyna Meller, Kamila Mielewczyk, Zofia Stanisławek, Hanna Stankiewicz, Klaudia Szymańska, Borys Wiśniewski, Milena Zimny. Gościem specjalnym występującym w pierwszym pokazie przedpremierowym (15 czerwca 2019) był profesor Jerzy Grzywacz, Żołnierz Armii Krajowej i Powstaniec Warszawski.
Reżyseria: Magdalena Gajewska – pracownik Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, animatorka kultury, instruktorka teatralna i reżyser spektakli teatralnych z udziałem najmłodszych, pedagog, trener Odysei Umysłu. Absolwentka Kulturoznawstwa na Uniwersytecie Gdańskim, później Animacji Kultury na Akademii Sztuk Pięknych. Ukończyła pierwszy i drugi stopień Szkoły Dramy Stosowanej. Doświadczenie pedagogiczne zdobyła podczas Studiów Pedagogicznych, pracy w szkole oraz licznych działań twórczych z dziećmi i młodzieżą. Współpracowałam między innymi z Instytutem Pamięci Narodowej, Europejskim Centrum Solidarności, Gdańskim Archipelagiem Kultury, CSW Łaźnia 2, Gdańskim Towarzystwem Przyjaciół Sztuki, Akademią Sztuk Pięknych w Gdańsku, Żuławskim Ośrodkiem Kultury, Iławskim Centrum Kultury i Starogardzkim Centrum Kultury.
Muzyka: Jan Elf Czerwiński
Scenografia i wizualizacje: Wanda Piskorska
Organizator: Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
Patronat honorowy: sekretarz stanu w MKiDN Jarosław Sellin oraz Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich
Mecenat: Grupa Energa - Mecenas Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku