#PoznajWystawęGłówną - Polski Wykrywacz Min | #M2WSwirtualnie

#PoznajWystawęGłówną - Polski Wykrywacz Min | #M2WSwirtualnie

Z cyklu #PoznajWystawęGłówną prezentujemy dzisiaj eksponat, który jest kolejnym materialnym dowodem na polski wkład w zwycięstwo aliantów nad III Rzeszą. Brytyjski saperski wykrywacz min Detektors Mine Nr 4A z 1945 r., będący wersją rozwojową, używanego podczas II wojny światowej modelu Mine Detector (Polish) Mark I, został zaprojektowany przez polskiego konstruktora por. inż. Józefa Kosackiego we współpracy z plutonowym Andrzejem Garbosiem. To właśnie Polski Wykrywacz Min (Polish Mine Detector), bo tak nazywano tę konstrukcję, stał się bardzo skutecznym narzędziem, dzięki któremu alianci zdobywali przewagę nad Wehrmachtem. Detektor posłużył konstruktorom jako model bazowy, który unowocześniali w kolejnych latach wojny.

Polski Wykrywacz Min został skonstruowany w Szkocji na przełomie 1941 i 1942 r. Jesienią 1941 r. Józef Kosacki na plaży koło Arbroath był świadkiem, kiedy patrol polskich ułanów wpadł na miny przeciwdesantowe. Wydarzenie to zainspirowało go do pracy nad wynalezieniem pierwszego na świecie ręcznego elektronicznego wykrywacza min. Na początku 1942 r. dowództwo brytyjskie, ogłosiło konkurs na skonstruowanie takiego detektora i wówczas Józef Kosacki zgłosił swój projekt, który wygrał w konkurencji z sześcioma innymi. Rozstrzygnięcie konkursu wyglądało następująco: komisja znajdowała się obok trawnika, gdzie rozsypano wiele monet jednopensowych, a uczestnicy kolejno w określonym czasie, ze swymi wykrywaczami w ręku, mieli za zadanie wyszukanie jak największej ilości monet. Józefowi Kosackiemu udało się odnaleźć i zebrać je wszystkie.

Po próbach przeprowadzonych w 1942 r. urządzenie zostało użyte podczas bitwy pod El-Alamein, umożliwiając Brytyjczykom rozminowanie przejścia przez niemieckie pola minowe. Konstrukcja weszła do masowej produkcji (podczas wojny wyprodukowano około 100 000 egzemplarzy w różnych wersjach) i była kopiowana przez armie innych państw. Kilkakrotnie modyfikowany wykrywacz skutecznie służył brytyjskiej armii jeszcze długo po wojnie aż do 1991 r.

Por. inż. Józef Kosacki nigdy nie opatentował swojego wynalazku, przekazał go na potrzeby brytyjskiej armii, za co otrzymał od króla Anglii Jerzego list z podziękowaniami. W 1947 r. powrócił do Polski po kilkuletniej rozłące z rodziną. W kraju, w nowej rzeczywistości, wrócił do pracy, którą wykonywał przed wojną w Państwowym Instytucie Telekomunikacji na stanowisku Kierownika Działu Wzmacniaków. W 1957 r. został jednocześnie powołany na stanowisko kierownika Katedry Urządzeń Łączności Przewodowej w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W styczniu 1964 r. uchwałą Rady Państwa został mianowany tam na stanowisko profesora nadzwyczajnego. Józef Kosacki zmarł 26 kwietnia 1990 r. W 2005 r. imię profesora Józefa Kosackiego przyjął Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej we Wrocławiu.
 

Na zdjęciu polski wykrywacz min Mark IV (Polish) znajdujący się na wystawie głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

 

#PoznajWystawęGłówną
Aktualności i ciekawostki przybliżające treści prezentowane na wystawie głównej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.