Muzeum II Wojny Światowej

Międzynarodowa Konferencja Burmistrzów Miast Pamięci II Wojny Światowej

W dniu 1 września 2009 r. o godz. 9.00 w gdańskim Dworze Artusa rozpoczęła się Międzynarodowa Konferencja Burmistrzów Miast Pamięci II Wojny Światowej. Wśród zaproszonych gości znaleźli się przedstawiciele 21 miast szczególnie dotkniętych zniszczeniami wojennymi: Wielunia, Berlina, Bremy, Brześcia, Drezna, Hamburga, Charkowa, Kurska, Lidic, Lipska, Mińska, Narwiku, Norymbergii, Oradour-sur-Glane, Oświęcimia, Smoleńska, St. Petersburga, Surabaya (Indonezja) i Tobruku (Libia) oraz członkowie Światowego Zjazdu Kombatantów i uczniowie zrzeszeni w Klubie Szkół Westerplatte.

Uczestników konferencji powitał Prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz, który powiedział: - Z pokojem jest tak, że gdy panuje - traktujemy go jako coś oczywistego i kompletnie nie doceniamy. Dopiero gdy go zabraknie - widać jego brak. Dlatego do miast-symboli należy zachowanie pamięci o naszej historii.

Następnie zabrał głos dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańskuprof. dr hab. Paweł Machcewicz, który przybliżył zebranym koncepcję muzeum i genezę jego powstania. Następnie prezydent P. Adamowicz przekazał na jego ręce deklarację darowizny przez Miasto Gdańsk gruntu pod powstające muzeum.

Honorowym gościem konferencji był były prezydent RP Lech Wałęsa.

Delegaci obecni na zjeździe przywieźli ze swoich miast, doświadczonych kataklizmem wojny, urny z ziemią, która została następnie przesypana do metalowo-szklanej tuby. Znajdzie ona reprezentacyjne miejsce w przyszłej siedzibie Muzeum II Wojny Światowej przy ul. Wałowej w Gdańsku.

- Przez 900 dni oblężenia wymarło prawie całe miasto. Ta ziemia to przesłanie od 300 tys. weteranów wojny w Sankt Petersburgu - mówiła Ludmiła Kostkina, wicegubernator Sankt Petersburga. - I składamy jednocześnie podziękowania dla muzeum za to, że chce pokazać, jak straszna była ta wojna. I przestrzec kolejne pokolenia.

- Nikt, kto tego nie przeżył, nie może wiedzieć, jak wojna wyglądała naprawdę - powiedział Kazimierz Piechowski, były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz, który wsławił się brawurową ucieczką w mundurze SS-mana. - Kiedy opowiadam niemieckim studentom, że tam pięć tysięcy ludzi zabijano i palono dziennie, to mówią: niemożliwe. Dlatego to ważne, żeby pamiętać o tragedii, jaką była wojna.

Na zakończenie konferencji wszyscy goście zostali zaproszeni na zewnątrz, gdzie nastąpiło uroczyste otwarcie wystawy plenerowej przedstawiającej miasta - symbole II Wojny Światowej w fotografii z lat wojny oraz współcześnie.