#DzieciWojny - Tania Sawiczewa – ofiara oblężenia Leningradu
W 1941 r., gdy zaczęło się niemieckie oblężenie Leningradu, Tania Sawiczewa mieszkała tam wraz z rodziną. W pierwszym roku blokady miasta zmarli kolejno jej siostra, babcia, brat, wujkowie oraz mama. Dziewczynka zapisała historię zagłady swojej rodziny w kilkustronicowym dzienniczku, który stanowi dziś jeden z symboli tragedii mieszkańców Leningradu.
Tania urodziła się 23 stycznia 1930 r. w Dworyszczy niedaleko Gdowa. Była najmłodszym i piątym z kolei dzieckiem Marii oraz Nikołaja Sawiczewów. Rodzice dziewczynki prowadzili w Leningradzie piekarnio-cukiernię, a także kino „Sowiet”. Ojciec Tanii zmarł, gdy ta miała zaledwie sześć lat.
Dziewczynka prowadziła dziennik, w którym opisywała swoje codzienne życie jeszcze przed oblężeniem Leningradu. Notatnik ten został jednak spalony już na początku blokady ze względu na brak materiałów do ogrzania pieca. W zamian otrzymała mały notes od swojej siostry Niny.
Pierwszy wpis, z 28 grudnia 1941 r., dotyczy śmierci jej siostry Żenii, która zmarła najprawdopodobniej na skutek niedożywienia i wysiłku spowodowanego zbyt ciężką pracą w fabryce amunicji. Miesiąc później z powodu niewydolności serca i znacznego spadku masy zmarła babcia Tanii. Kolejno odeszli jej brat Lowa 17 marca 1942 r. oraz wujkowie – Wasia 13 kwietnia i Losza 10 maja. 13 maja 1942 r. zmarła Maria. Po jej śmierci dziewczynka zapisała: „Sawiczewowie nie żyją. Wszyscy nie żyją. Została tylko Tania”.
Po śmierci matki Tania trafiła do sąsiadki, a następnie do domu swojej ciotki, która z kolei przekazała ją do sierocińca. W maju 1944 r. wylądowała w szpitalu, gdzie zmarła 1 lipca 1944 r. na skutek anemii, wycieńczenia organizmu i gruźlicy.
Wojnę przeżyła Nina. 28 lutego 1942 r. kobieta nie wróciła z pracy do domu. Rodzina uznała ją za zmarłą, ponieważ tego dnia miasto było silnie ostrzeliwane przez Niemców. Nina została jednak ewakuowana z zakładem pracy poza Leningrad i nie była w stanie powiadomić bliskich.
Po odblokowaniu miasta powróciła do miasta, aby odnaleźć członków swojej rodziny. W domu ciotki, u której przez pewien czas mieszkała Tania, Nina znalazła notatnik.
W 1946 r. dziennik trafił do nowo otwartego Muzeum Obrony Leningradu, a następnie do Państwowego Muzeum Historii Sankt Petersburga, gdzie jest przechowywany do dziś. Na wystawie głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku prezentowane są eksponaty dotyczące blokady Leningradu, w tym kopia dzienniczka Tanii Sawiczewej.