93. rocznica urodzin Danuty Siedzikówny „Inki”
3 września 1928 r. w Guszczewinie na Podlasiu urodziła się Danuta Siedzikówna „Inka” – sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej.
Danutę Siedzikównę wychowywano w duchu patriotyzmu. Po wybuchu II wojny światowej jej rodzinne strony zagarnął Związek Sowiecki. Ojciec Danusi został deportowany przez Sowietów. Po podpisaniu paktu Sikorski–Majski przedostał się wraz z armią gen. Władysława Andersa na Bliski Wschód, gdzie zmarł w 1942 r. Jej matka współpracowała z Armią Krajową. Aresztowana przez Gestapo, poddana brutalnemu śledztwu, zmarła jesienią 1943 r.
W grudniu 1943 r. Danuta, mając 15 lat, wraz z siostrą wstąpiła w szeregi Armii Krajowej. Odbyła przeszkolenie sanitarne, a równolegle z działalnością konspiracyjną pracowała jako kancelistka w nadleśnictwie w Narewce. W czerwcu 1945 r. została aresztowana, a następnie odbita z rąk Sowietów. Jako sanitariuszka przyłączyła się do 5. Wileńskiej Brygady AK dowodzonej przez Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. W konspiracji używała pseudonimu „Inka”. Po rozwiązaniu oddziału podjęła legalną pracę m.in. w nadleśnictwie Miłomłyn k. Ostródy.
W marcu 1946 r. powróciła do konspiracji. Ponownie związała się z 5. Wileńską Brygadą AK, odtwarzającą swoje struktury na terenie Pomorza Gdańskiego. Była nie tylko sanitariuszką – zdarzało się jej wypełniać również zadania łączniczki, a nawet wywiadowcy. Latem 1946 r. została aresztowana przez komunistów, którzy po brutalnym śledztwie uznali ją za winną i skazali na śmierć wraz z Feliksem Selmanowiczem „Zagończykiem”. Oskarżenie, dotyczące m.in. członkostwa w nielegalnej organizacji i posiadania broni bez zezwolenia, w rzeczywistości wiązało się z chęcią rozbicia podziemia niepodległościowego, które nie pogodziło się z sowieckim zniewoleniem ojczyzny. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku.