WYSTAWA "POSTPAMIĘĆ" MIROSŁAWA ANTONIEWICZA
Wystawa "Postpamięć" będzie dostępna od 11 listopada w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku!
Pan Mirosław Antoniewicz jest laureatem II edycji konkursu Pro Bono Poloniae im. Dawida Krupeja i tak opisuje przygotowaną wystawę:
"Obrazy malarskie przedstawiają pamięć otrzymaną w spadku, przez pokolenie urodzone po wojnie. Marianne Hirsch definiuje postpamięć jako relację, w której „pokolenie po”, łączy się z osobistą, zbiorową i kulturową traumą wcześniejszych generacji. Jest to odwołanie do doświadczeń, które pamiętamy dzięki historii, obrazom i czasom, w których dorastaliśmy. Moja odziedziczona pamięć jest zbiorem doświadczeń, które powstały w okresie dorastania w powojennym Wrocławiu. Budowały ją rodzinne wspomnienia, przekazywane historie i życie codzienne w zniszczonym mieście. Wojna przerwała ciągłość kulturową. Zaczynano nowe życie, jednak skutki przeszłych wydarzeń, odcisnęły swoje piętno na teraźniejszości. Postpamięć budowała nowe pokolenia.
Tematem przewodnim projektu są losy kobiet po drugiej wojnie światowej, były one wówczas cichymi bohaterkami w świecie mężczyzn. Niosły na swoich ramionach odpowiedzialność za codzienne życie.
Celem wystawy jest: stworzenie malarskiego przekazu o tamtym czasie. Wojna, migracja, zmiany polityczne i geograficzne granic, dotknęły na różne sposoby wiele nacji i pokoleń.
W obrazach ukazuję szerokie spektrum problemów dotykających ludzkość w przełomowym okresie kończącym wojnę i czasów tuż po. Kobiety i dzieci są głównymi postaciami moich prac. Pochodzą z rozmaitych stron i mają różne korzenie etniczne. Pojedyncze historie tworzą mały wycinek, ukazujący skalę ludzkiego bólu, które są zawsze szczególne i bolesne. Przekazy zawierają ludzkie emocje towarzyszące woli przetrwania. Bohaterowie obrazów skazani są na niezawiniony los. Widzimy grupę ludzi stojących na rampie obozu koncentracyjnego, dzieci wracające z zesłania. Próby ratowania życia oraz dobytku, wędrówkę, wypędzenie, bezradność, bezsilność i oderwanie od korzeni. Obrazy przedstawiają ludzi, a nie konkretne miejsca. Na tym polega ich uniwersalizm w tamtych wydarzeniach. Ważne są również symboliczne momenty odbudowy ich życia: sprzątanie, sadzenie, tworzenie pomostów do nowych czasów. Powrót do codzienności. Poszukiwanie miejsca na ziemi, któremu zawsze towarzyszyła nadzieja. Jak pisał Tadeusz Borowski: Ach, i to nawet nie nadzieja na inny, lepszy świat, ale po prostu na życie, życie w pokoju i odpoczynku.
Współczesna historia i ponowne doświadczanie ludzi wojną podkreśla, jak ważne jest poruszanie tematu wyrzucenia współczesnych pokoleń z ich własnego życia. Tymczasem Europę przemierzają miliony ludzi z dobytkiem na plecach i dziećmi trzymanymi za rękę."