#WojenneKonferencje - Jałta

#WojenneKonferencje - Jałta

Konferencja jałtańska, zwana też konferencją krymską, była kolejnym, po rokowaniach w Teheranie, spotkaniem wielkiej trójki – prezydenta Stanów Zjednoczonych Franklina D. Roosevelta, premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla i dyktatora ZSRS Józefa Stalina. Postanowienia alianckich przywódców w dużej mierze ukształtowały obraz powojennego świata, a określenia „porządek jałtański” czy wręcz „zdrada jałtańska” staną się synonimami długoletnich podziałów geopolitycznych, ekonomicznych i militarnych.

Przed konferencją w Jałcie

Wraz z początkiem 1945 r. układ sił na frontach II wojny światowej wskazywał na rosnącą przewagę Związku Sowieckiego. Armia Czerwona parła na zachód, zajmując już większość przedwojennych terytoriów Polski. Kwestią krótkiego czasu był szturm na Berlin, który musiał zakończyć się całkowitym zdławieniem potęgi Niemiec. Dodatkowo Sowieci umacniali swoje pozycje na Bałkanach czy na Węgrzech, co było dla Stalina dobrą kartą przetargową przed konferencją jałtańską. Co prawda na zachodzie Europy III Rzesza również doznawała klęsk ze strony aliantów, jednak zwycięstwa ZSRS to nie tylko tryumfy militarne. Zgodnie z zamysłem Stalina rozpoczął się proces zajmowania i stopniowej sowietyzacji krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. To właśnie sprawa polska będzie jedną z kluczowych na konferencji w Jałcie.

Uczestnicy konferencji w Jałcie

W obradach, które zorganizowano w pałacu w Liwadii, nieopodal Jałty, na Krymie, wzięli udział przede wszystkim przedstawiciele trzech światowych mocarstw – prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin D. Roosevelt, premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill i dyktator ZSRS Józef Stalin. Głowom państw towarzyszyli przedstawiciele dyplomacji i sił zbrojnych.

Przebieg rokowań – najważniejsze decyzje

A. Przyzwolenie na sowietyzację Polski

W protokole z konferencji jałtańskiej znalazła się informacja, że wyzwolenie kraju przez Armię Czerwoną stworzyło całkiem nową sytuację polityczną. Dotąd marionetkowy i prosowiecki Rząd Tymczasowy doczekał się zatem oficjalnego uznania. W praktyce oznaczało to zignorowanie pozycji rządu emigracyjnego w Londynie, zgodnie z wolą i zamysłem Stalina, który wcześniej zerwał z nim stosunki dyplomatyczne. Stało się jasne, że jedyny polski ośrodek decyzyjny, czyli tzw. rząd lubelski, musi być nadzorowany przez Moskwę. Wprawdzie zaznaczono, że konieczne będzie przeprowadzenie wolnych, demokratycznych i powszechnych wyborów, ale, jak się później okaże, ich wyniki zostaną sfałszowane. Komunizm – obcy Polakom ustrój polityczny, cieszący się w przedwojennej Polsce jedynie marginalnym poparciem – będzie skutecznie narzucony ogółowi społeczeństwa. Stalinowi, przy biernej postawie Amerykanów i Brytyjczyków, udało się zamienić powojenną RP we własną strefę wpływów.

B. Polska bezpowrotnie traci terytoria na wschodzie

Zgodnie z tajnymi ustaleniami, które podjęto na konferencji wielkiej trójki w Teheranie, wschodni przebieg granicy polsko-sowieckiej wytyczono wzdłuż linii Curzona. Stalin stanowczo nie zgodził się na pozostawienie w granicach Polski Lwowa, mimo sugestii ze strony Churchilla. W obrębie ZSRS pozostawały też inne ośrodki o polskich tradycjach i kulturze, jak Wilno, Grodno czy Nowogródek. W zamian Polacy mieli otrzymać tereny aż do linii Odry, a ponadto m.in. obszar byłego Wolnego Miasta Gdańska i Prus Wschodnich. Co ciekawe, do tej koncepcji przyłączenia poniemieckich ziem nie do końca byli przekonani zachodni alianci. Dlatego ostateczne ustalenia w sprawie zachodniej granicy Polski miały zapaść i być zatwierdzone dopiero na konferencji pokojowej w Poczdamie (17 lipca–2 sierpnia 1945 r.).

C. Losy powojennych Niemiec

Alianci ustalili, że konieczna będzie pełna kontrola powojennych Niemiec, łącznie z demilitaryzacją tego kraju i delegalizacją partii faszystowskiej. Stąd decyzja o podziale niemieckiego terytorium na cztery strefy okupacyjne: amerykańską, brytyjską, francuską i sowiecką. Przyjęto również protokół odnoszący się do reparacji wojennych, które Niemcy mieliby spłacać krajom najmocniej zaangażowanym w działania wojenne. Według wstępnych szacunków strony sowieckiej strona niemiecka miałaby zapłacić 22 mld dolarów, z czego połowa powinna przypaść ZSRS. Poza tym alianci mieliby korzystać z siły roboczej i zasobów naturalnych III Rzeszy. Zatwierdzono też kwestię przesiedleń obywateli niemieckich ze zdobytych ziem. Zasygnalizowano również problem osądzenia przed międzynarodowym trybunałem zbrodniarzy wojennych III Rzeszy.

D. ZSRS w gotowości do wojny z Japonią

Przedstawiciele trzech mocarstw ustalili w Jałcie, że ZSRS przystąpi do wojny z Japonią już po kapitulacji Niemiec. Na tę deklarację najbardziej czekał Roosevelt, który na początku 1945 r. nie mógł być jeszcze pewien pokonania Japonii. Warunkiem miało być utrzymanie status quo w Mongolii Zewnętrznej, przywrócenie praw utraconych jeszcze przez carską Rosję w wyniku działań Japonii, w 1904 r. – dotyczyło to Południowego Sachalinu i Portu Arthur. Związek Sowiecki miał też przejąć kontrolę nad Wyspami Kurylskimi. Stalin zadeklarował gotowość do zawarcia sojuszniczego paktu z Rządem Narodowym Chin.

E. Dyktator ZSRS zgadza się współtworzyć ONZ

Ustępstwa terytorialne i polityczne w Europie Środkowo-Wschodniej to cena, którą zachodni przywódcy zapłacili za zgodę na współudział ZSRS w tworzeniu Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Bez udziału Związku Sowieckiego, który miał uznać rolę USA w kreowaniu powojennej rzeczywistości, powołanie ONZ nie miałoby większego sensu, a funkcja organizacji byłaby co najwyżej iluzoryczna. Ostatecznie Stalin spełnił oczekiwanie Roosevelta w tej mierze.
 

Znaczenie konferencji w Jałcie

A. Stanowczy sprzeciw rządu londyńskiego

W przeciwieństwie do konferencji w Teheranie ustalenia rokowań w Jałcie były jawne. Przedstawiciele polskiego rządu emigracyjnego dzień po zakończeniu obrad otrzymali dokument zawierający uchwały wielkiej trójki. Jak można było przypuszczać – zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami polskich władz – nie mogło być jakiejkolwiek zgody na ustępstwa terytorialne wobec ZSRS, które otwarcie nazwano „nowym rozbiorem kraju”. W oświadczeniu wydanym 13 lutego 1945 r. zapisano, że „decyzje Konferencji Trzech dotyczące Polski nie mogą być uznane przez Rząd Polski i nie mogą obowiązywać Narodu Polskiego”, a przeprowadzenie wolnych wyborów w realiach sowieckiej okupacji jest zaprzeczeniem idei demokracji. Rząd emigracyjny zadeklarował jednocześnie gotowość do wypracowania przyjaznych stosunków z ZSRS i nowym, demokratycznie wybranym rządem. Niestety, zarówno dla Stalina, jak i zachodnich aliantów wiążące znaczenie miało prosowieckie zdanie marionetkowego Rządu Tymczasowego, który popierał nowe ustalenia odnośnie do wschodnich granic.

B. Spóźnione reakcje zachodnich aliantów

„Potwierdziliśmy nasze wspólne pragnienie ustanowienia silnej, wolnej, niepodległej i demokratycznej Polski” – to stwierdzenie, wypowiedziane przez przedstawicieli wielkiej trójki, zawarto w protokole z konferencji na Krymie. Jak się później okaże, stanie się ono jedynie politycznym pustosłowiem, deklaracją bez żadnego pokrycia. Jak można przypuszczać, przedstawiciele Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych zdawali sobie z tego sprawę. Przewidując ekspansję polityczną Sowietów w Europie, Churchill próbował wyrazić swój sprzeciw. W liście z 27 marca 1945 r. do Roosevelta stanowczo podkreślił, że komunistyczny Rząd Tymczasowy nie powinien decydować o przyszłości Polski, a nowe polskie władze muszą być wybrane przy udziale mocarstw Zachodu. Prezydent USA znał ogrom sowieckich zbrodni i specyfikę dyktatury Stalina, mógł więc przewidzieć powojenne losy Polski i innych krajów. Ważniejsze jednak było dla niego pokonanie Niemiec i Japonii. Na tym etapie dziejów Roosevelt nie przewidywał też znaczącego poszerzenia wpływów Stanów Zjednoczonych w Europie Środkowo-Wschodniej. To sprawiło, że miał zupełnie inne priorytety niż premier Wielkiej Brytanii.

C. Nowy podział Europy

Nie ma przesady w stwierdzeniu, że na konferencji jałtańskiej siła zwyciężyła nad dyplomacją. Stalin miał argumenty w postaci zwycięstw militarnych, a swoje postulaty polityczne przedstawił już wcześniej – w Teheranie i Moskwie, zyskując poparcie Roosevelta i Churchilla. Dyktator doskonale wiedział, że jego pozycja jest bardzo mocna, i zamierzał to wykorzystać. I Amerykanie, i Brytyjczycy zdawali sobie sprawę z realnego zagrożenia sowieckim imperializmem w Europie, ale w Jałcie i krótko po rokowaniach krymskich było już zbyt późno, by podjąć skuteczne kroki polityczne w celu jego zahamowania. Przyszłość kontynentu została zatwierdzona, a tzw. porządek jałtański będzie przez kolejne dziesięciolecia synonimem trwałego podziału kontynentu europejskiego i zarzewiem zimnej wojny, której skutki będą odczuwalne na całym świecie, również w XXI w.


Opis do załączników:

1. Wielka trójka podczas konferencji w Jałcie. Od lewej na pierwszym planie: brytyjski premier Winston Churchill, prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin D. Roosevelt i sowiecki dyktator Józef Stalin. W tle od lewej: marsz. sir Alan Brooke, adm. floty Ernest King, adm. floty William D. Leahy, gen. armii George Marshall, gen. dywizji Laurence S. Kuter, gen. Aleksei Antonov, wiceadm. Stepan Kucherov i adm. floty Nikolay Kuznetsov. Luty 1945 r. (Wikipedia.org/domena publiczna)

2. Amerykańska delegacja na konferencji w Jałcie. Od lewej: sekretarz stanu Edward Stettinius, gen. dywizji Laurence S. Kuter, adm. Ernest J. King, gen. George C. Marshall, ambasador Averell Harriman, adm. William Leahy i prezydent Franklin D. Roosevelt. Luty 1945 r. (Wikipedia.org/domena publiczna)

3. Pałac w Liwadii na Krymie – miejsce konferencji jałtańskiej. Lata czterdzieste XX w. (domena publiczna)

4. Fragment wystawy głównej MIIWŚ w Gdańsku, poświęcony konferencji jałtańskiej, Źródło: MIIWŚ

5. Wielka trójka w Jałcie, tuż przed wykonaniem słynnego zdjęcia, na tle pałacu, w którym odbywały się obrady, Źródło: MIIWŚ

#WojenneKonferencje
Artykuły przybliżające przebieg konferencji, które wpłynęły na rozstrzygnięcie II wojny światowej, a także układ sił i podział terytoriów po 1945 roku.