Muzyka tu wychodzi z ciszy i do ciszy wraca.
Mieczysław Tomaszewski
#zostańwdomu i w ramach akcji #M2WSwirtualnie poznaj wojenne losy polskiego pianisty i kompozytora Władysława Szplimana.
Władysław Szpilman, urodził się 5 grudnia 1911 r. w Sosnowcu jako syn skrzypka Samuela Szpilmana i pianistki Edwardy z d. Rappaport, polski kompozytor żydowskiego pochodzenia. Studiował w Wyższej Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie i Akademie der Künste w Berlinie, od 1935 r. współpracował z Polskim Radiem. 1 września 1939 r. Luftwaffe dokonało serii nalotów na Warszawę, rozpoczęła się II wojna światowa. Nie przerwało to jednak pracy Polskiego Radia. 23 września 1939 r. niemiecka artyleria zbombardowała warszawską elektrownię na Powiślu. Od tego czasu na sześć lat zamilkła stacja radiowa Warszawa II. Na ostatnią audycję składały się rozbrzmiewające przez 30 minut kompozycje Chopina w wykonaniu Władysława Szpilmana, ginące w huku wybuchów i strzałów kierowanych również w gmach radia.
W 1940 r. Szpilman trafił do getta wraz z całą swoją rodziną, gdzie zarabiał na życie m.in. grając na pianinie w kawiarni Sztuka, czy Cafe Capri. Przez kolejne lata cudem wymykał się śmierci.
W sierpniu 1942 r. dzięki pomocy żydowskiego policjanta, który rozpoznał muzyka, uciekł z Umschlagplatz dzięki czemu uniknął deportacji do obozu zagłady w Treblince, gdzie ginęli jego krewni. Po utracie bliskich wraz z innymi Żydami, pracował przy rozbiórce muru warszawskiego getta. Kilka miesięcy później, dzięki pomocy aktora Andrzeja Boguckiego i jego żony, piosenkarki Janiny Godlewskiej przedostał się na aryjską stronę miasta. Pierwszą kryjówką, w której Szpilman znalazł schronienie było atelier rzeźbiarza Franciszka Strynkiewicza, w którym jednak nie mógł długo pozostać ze względu na spis ludności oraz kontrole mieszkań przeprowadzane przez Niemców. Kolejną przystanią były mieszkania przyjaciół z Polskiego Radia - początkowo zatrzymał się
u kompozytora Piotra Perkowskiego, następnie przeniósł się do opuszczonej kawalerki dyrygenta Czesława Lewickiego, gdzie został zdemaskowany. W pośpiechu przeniósł się do opustoszałego mieszkania Heleny Lewickiej, zostając w nim do czasu Powstania Warszawskiego. Po kapitulacji miasta pozostawał w ruinach domu przy alejach Niepodległości 223, gdzie zauważony przez niemieckiego oficera Wehrmachtu kolejny raz uchodzi z życiem.
Niech się wydarzy, co ma się wydarzyć, lepiej jednak, byśmy byli wtedy razem.
Władysław Szpilman
Po zakończeniu wojny Władysław Szpilman wraca do pracy w Polskim Radiu. Pierwsza audycja składała się z tych samych utworów, które grał 23 września 1939 r, zanim ich dźwięki zostały zagłuszone hukiem bomb. Dziś pragniemy Państwu zaprezentować Mazurek a-moll Fryderyka Chopina, op.17 nr 4, który rozbrzmiewał podczas wspomnianych audycji. Wykonuje go dr Ewa Sarwińska-Kowalczyk.