„Wejście w historię" - prezentacja rzeczy osobistych Maksymiliana Kuffla
Zachęcamy do zapoznania się z rzeczami osobistymi Maksymiliana Kuffla zamordowanego przez Niemców jesienią 1939 r. w Tczewie. Pamiątki prezentowane są w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na poziomie -1 w ramach kolejnej odsłony cyklu „Wejście w historię".
Maksymilian Kuffel był jedną z tysięcy niewinnych polskich ofiar niemieckiego terroru brutalnie eksterminowanych na zajętych przez Niemców terenach Rzeczpospolitej Polskiej już w pierwszych miesiącach okupacji. Szacuje się, że na Pomorzu Gdańskim skala tych mordów do początku 1940 r. sięgnęła około 36–42 tys. osób w ponad 400 miejscowościach przedwojennego województwa pomorskiego. Spośród nich do tej pory udało się ustalić ok. 10 tys. imion i nazwisk.
Tragicznie zamordowany mężczyzna został rozpoznany przez żonę po rzeczach osobistych, które miał przy sobie w chwili śmierci – zegarku z dewizką, złotych okularach z futerałem, różańcu, zapalniczce oraz ubraniu. Rodzina zdeponowała te pamiątki w szklanej szkatułce z krzyżem na wieku, przy której rodzina zawsze paliła świecę.
4 listopada w uroczystej prezentacji pamiątek po Maksymilianie Kufflu wziął udział p.o. Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr hab. Grzegorz Berendt, który zwrócił uwagę zgromadzonych na niezwykłość prezentowanych przedmiotów:
Po roku 1945 doszło do czegoś, co dotąd nie zostało wyjaśnione, otóż w 1945 oraz 1946 roku w miejscach największych zbrodni dokonywano ekshumacji, szukając ziemskich pozostałości ofiar, przedmiotów, które miały one ze sobą i były gromadzone, jako materiał dowody w śledztwach, jakie wówczas prokuratorzy w Polsce otwierali. Tyle, że gdy likwidowano istniejące pod pierwszą nazwą Okręgowe Komisje Ścigania Zbrodni Niemieckiej, po to, żeby utworzyć Komisje Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, to dowody, bardzo nieliczne, odnalezione w miejscach ekshumacji, gdzieś wysłano i ślad po nich zaginął. W związku z czym, dziś nie wiemy, gdzie znajdują się przedmioty odnalezione w 1946 roku w Piaśnicy, czy w Szpęgawsku. Fakt, że Żona, Dzieci Maksymiliana Kuffla otrzymały przedmioty odnalezione w grobie masowym, ekshumowanym w październiku 1945 roku, jest sytuacją nadzwyczajną. I jestem bardzo wdzięczny że przedmioty, które funkcjonowały przez kilka dekad, jako relikwie w domu rodzinnym, zostały przekazane Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. […]. W związku z czym, dziś mamy do czynienia z zabytkami absolutnie wyjątkowymi.
Podczas wydarzenia obecna była także przedstawicielka rodziny, tragicznie zmarłego, pani Katarzyna Szramka, która w swojej wypowiedzi podkreśliła, jak bardzo wdzięczni są rodzina i przyjaciele Maksymiliana Kuffla gospodarzom Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz wszystkim osobom zaangażowanym w to wydarzenie z ramienia instytucji:
Oddając w Państwa ręce pamiątki po Ojcu i Dziadku, Rodzina spełniła wolę jego córki Anny Kozikowskiej, jej marzeniem było, aby osobiste rzeczy Jej Ojca znalazły godne miejsce i były namacalnym dowodem na zbrodnie wojenne. Takim miejscem jest właśnie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku […]. Wszyscy członkowie rodziny Maksymiliana Kuffla mieszkają poza granicami niestety ze względu na zobowiązania zawodowe i sytuację epidemiczną nie mogli przybyć na dzisiejszą uroczystość, ale śledzą ją za pośrednictwem mediów społecznościowych. W ich imieniu składam serdeczne podziękowania Dyrekcji i wszystkim pracownikom zaangażowanym pośrednio i bezpośrednio w zorganizowanie dzisiejszej ekspozycji, i za przyjęcie pamiątek oraz rzeczy osobistych zamordowanego Maksymiliana Kuffla do Państwa zasobów muzealnych.
Jako ostatni głos zabrał kierownik Działu Zbiorów, Wojciech Łukaszun, który zaznaczył, jak ważne dla Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku było przekazanie do zbiorów pamiątek po Maksymilianie Kufflu w kontekście misji, jaką na co dzień realizuje placówka:
Z uwagi na to, że Maksymilian Kuffel został zamordowany pod koniec 1939 roku, a pod koniec października 1945 roku został ekshumowany, a w tym tygodniu rodzinnie uczestniczyliśmy w spotkaniach na cmentarzach postanowiliśmy, aby to „Wejście w historię" dotyczyło pamiątek po Maksymilianie Kufflu, który był jednym z tysięcy osób zamordowanych na początku okupacji jesienią 1939 roku. W sposób muzealny chcieliśmy przypomnieć o tych ofiarach i pokazać, że jest to temat ważny […], o którym należy mówić […]. Ekshumowane przedmioty były ważnym elementem życia codziennego rodziny Maksymialiana Kuffla. Od dzisiaj są one ważnym elementem naszej codziennej pracy i misji, jaką wykonujemy w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.