Prezydent RP Andrzej Duda, fot. M. Bujak MIIWŚ

Prezydent na Westerplatte: To miejsce musi być godne i musi wyglądać godnie

Przemówienie Prezydenta RP Andrzeja Dudy podczas obchodów 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte:


Czcigodni Kombatanci i Drodzy Najbliżsi Bohaterów, którzy polegli tu, na Westerplatte, 81 lat temu,

Wielce Szanowna Pani Marszałek Sejmu,

Wielce Szanowny Panie Marszałku Senatu,

Szanowny Panie Premierze,

Szanowne Panie i Szanowni Panowie Ministrowie,

Szanowne Panie i Szanowni Panowie Parlamentarzyści,

Szanowni Panowie Generałowie,

Czcigodni Księża Kapelani,

Ekscelencje, Księża Biskupi,

Szanowni Państwo Oficerowie,

Żołnierze,

Przedstawiciele Władz Regionalnych,

Przedstawiciele Władz Miasta Gdańska,

Wszyscy Dostojni Przybyli Goście,

Wielce Szanowni Państwo!

 

81 lat temu wybuchła II wojna światowa – 1 września 1939 roku. Wybuchła przeciw Polsce, na skutek ataku hitlerowskich Niemiec na nasz kraj. Wybuchła w kilku miejscach, ale dwa są szczególnie znamienne, gdzie nastąpiło to praktycznie w jednym czasie: tu, na Westerplatte, gdzie zaatakowano polską wojskową składnicę tranzytową, zaatakowano polskich żołnierzy, i w Wieluniu, gdzie niemieccy lotnicy barbarzyńsko zrzucili bomby na śpiące miasto, mordując ludzi. Dziś w tej chwili oddajemy hołd wszystkim, którzy zginęli – oddajemy jednocześnie w obu tych miejscach. Ale ja jestem właśnie tu, na Westerplatte, z kilku przyczyn.

 

Po pierwsze, po wielu latach dzisiejsza uroczystość upamiętniająca wybuch II wojny światowej i bohaterstwo polskich żołnierzy jest organizowana przez władze państwowe, głównym gospodarzem jest Minister Obrony Narodowej. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji dzisiejszych pięknych obchodów, tej wspaniałej oprawy. Dziękuję z całego serca ministerstwu, dziękuję Muzeum II Wojny Światowej, dziękuję żołnierzom, harcerzom, wolontariuszom – wszystkim, dzięki których wysiłkowi i pracy nasze dzisiejsze spotkanie tutaj jest możliwe i przebiega w tak podniosłej i pięknej atmosferze.

 

To bardzo ważny moment również dlatego, że miałem niezwykły zaszczyt wręczyć najbliższym bohaterów poległych tu, na Westerplatte, certyfikaty potwierdzające odnalezienie po ponad 80 latach szczątków ich najbliższych – bohaterów tamtych dni, bohaterów wolnej, suwerennej, niepodległej Polski. Ze wzruszeniem śpiewałem przed chwilą wraz z Państwem – ale przede wszystkim razem z obecnymi tu naszymi żołnierzami – nasz hymn ze słowami „jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy”.

 

Jakże w kontekście odnalezienia szczątków naszych żołnierzy tu, na Westerplatte, te słowa są znamienne, gdy śpiewają je dziś polscy żołnierze w wolnej, suwerennej, niepodległej Polsce, czcząc pamięć swoich poprzedników, którzy polegli za ojczyznę. Jest Polska. Jest ciągłością. Także dzięki bohaterstwu żołnierzy, którzy bronili tu Polski, naszej ojczyzny. Bronili jej bohatersko przez siedem dni, broniąc się nieprzerwanie, walcząc pod nawałą nieprzyjacielskiego ognia. To były wielkie chwile polskiego oręża, to wydarzenia, które przeszły nie tylko do naszej historii, ale z całą pewnością także do historii wojskowości.

 

To miejsce jest wielkim i wspaniałym symbolem bohaterstwa polskich żołnierzy, a dla całego świata – przestrogą przed tym, co oznaczają imperializm i brutalna polityka prowadząca do wojny. Jest ostrzeżeniem, by taka sytuacja i takie wydarzenia nigdy się już nie powtórzyły, albowiem pociągnęły za sobą tragedię narodów, pociągnęły za sobą miliony ludzi, którzy polegli albo zostali zamordowani, pociągnęły za sobą Holokaust i wszystko, co najstraszniejsze stało się w okresie II wojny światowej.

 

To miejsce musi być godne i musi wyglądać godnie. Kilka chwil temu rozmawiałem z archeologami – młodymi ludźmi – którzy odnaleźli szczątki dziewięciu naszych żołnierzy poległych wtedy na Westerplatte. Opowiadali o swojej pracy, o tym, jak udało im się ich odnaleźć. Ale z bólem także mówili, że miejsce, w którym odnaleźli zwłoki naszych bohaterów – naszych żołnierzy, resztki ich doczesnych szczątków – było zarośnięte, zachwaszczone, zanieczyszczone, zaśmiecone.

 

Głęboko wierzę, że dzięki temu, że Westerplatte zostało przekazane w zarząd Muzeum II Wojny Światowej; że jest specjalnie dedykowana w ramach tego muzeum placówka, Muzeum Westerplatte i Wojny 1939; że dzięki troskliwości, którą wykazują ci, którzy w tych placówkach pracują, którzy w tych placówkach służą ojczyźnie – patrząc na nich, wiem, że mają właśnie takie podejście – to miejsce będzie nie tylko godne, ale przede wszystkim piękne, odwiedzane przez młodzież i będzie tu oddawany hołd w miejscach pochówku naszych żołnierzy. Wierzę, że ten pochówek nastąpi po zidentyfikowaniu wszystkich żołnierzy.

 

Jak słyszę, będzie to najprawdopodobniej możliwe w ciągu najbliższych dwóch lat, gdy też powstanie nowy cmentarz. To bardzo ważne, by odnajdywać wszystkich, którzy zginęli za ojczyznę. Cieszę się, że także tu, w Gdańsku, będzie to po raz kolejny możliwe. Po raz kolejny, bo przecież ulicami Gdańska odprowadzaliśmy „Inkę” i „Zagończyka”; bo przecież tu, na gdańskim oksywskim cmentarzu, żegnaliśmy odnalezionych oficerów Marynarki Wojennej, polskich żołnierzy, którzy zostali zamordowani, dlatego że wiernie służyli ojczyźnie – służyli jej do samego końca.

 

Dziękuję wszystkim, którzy uczestniczą w tych działaniach. Dziękuję archeologom, wolontariuszom – tym z Łączki i każdego innego miejsca. Dziękuję Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, dziękuję Instytutowi Pamięci Narodowej, dziękuję Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie – wszystkim, którzy uczestniczą w procesie odnajdywania, odszukiwania i identyfikacji.

 

Dziękuję, dlatego że będąc tu z Państwem i uczestnicząc wreszcie po dziesiątkach lat w pochówkach polskich bohaterów, mam poczucie, że spełniamy wielki obowiązek i współtworzymy Polskę taką, jaka powinna być. Polskę, która odnajduje wszystkich swoich bohaterów w niestrudzony sposób nawet po ponad 80 latach. I potrafi uczcić ich pamięć, oddać im hołd, pokazując także młodzieży wielki przykład ich patriotycznej postawy.

 

Niech Westerplatte będzie miejscem – z jednej strony – naszej narodowej dumy i czci wobec tych, którzy walczyli i polegli, ale niech będzie także – jak powiedziałem – przestrogą dla świata, by nigdy więcej nie było takich imperialnych zakusów, by nigdy więcej nie doszło do wojny, by nigdy więcej nikt drugiemu człowiekowi nie odbierał życia w brutalny sposób – czy to na polu walki, czy po prostu go mordując.

 

Oddajemy hołd naszym bohaterom, zapalamy znicze, czytamy apel pamięci, słuchamy salwy honorowej polskich dział, które dzisiaj o świcie budzą mieszkańców Gdańska nie trwogą, lecz znakiem pamięci. Niech ta pamięć wiecznie trwa.

 

Cześć i chwała bohaterskim obrońcom Westerplatte! Cześć i chwała wszystkim poległym w czasie II wojny światowej! Cześć i chwała bohaterom! Niech żyje Polska!

Źródło: prezydent.pl