31 sierpnia 2019 roku, w rocznicę tzw. prowokacji gliwickiej, Muzeum w Gliwicach zaprasza o godzinie 14.00 do Radiostacji Gliwice na spotkanie poświęcone pamięci Franza Honioka. W programie przewidziano między innymi panel dyskusyjny z udziałem historyków katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, dr hab. Grzegorza Bębnika i dr. Bogusława Tracza, oraz Krzysztofa Kruszyńskiego – nauczyciela historii, pod którego kierunkiem powstało najnowsze wydawnictwo Muzeum w Gliwicach: „Franz (Franciszek) Honiok 1899–1939. Pierwsza ofiara II wojny światowej” autorstwa Martyny Werle, Michała Dylewskiego, Kacpra Jatty, uczniów Szkoły Podstawowej nr 8 w Gliwicach-Bojkowie. Praca otrzymała wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie „Bohaterowie są wśród nas”.
Tzw. prowokacja gliwicka należy do wydarzeń bezpośrednio związanych z wybucham II wojny światowej, a Franciszek Honiok, którego przygotowane przez Muzeum w Gliwcach ma upamiętnić określany jest mianem pierwszej ofiary II wojny światowej.
W dniach poprzedzających wybuch II wojny światowej na pograniczu polsko-niemieckim dochodziło do licznych prowokacyjnych incydentów, mających na celu szerzenie propagandy o wrogich działaniach wobec Niemiec ze strony Polski. Przygotowano podatny grunt na szerzenie poglądu, jakoby niemiecka inwazja miała stanowić obronę przed polską napaścią. Prowokacyjny atak na radiostację gliwicką zaplanowano na 31 sierpnia 1939 r. Napastnicy, działając z zaskoczenia, wkroczyli do budynku głównego nadajnika. Prawdopodobnie przez mikrofon awaryjny nadano zaledwie kilka słów: „Uwaga, tu Gliwice! Radiostacja znajduje się w rękach polskich…” słyszanych w jedynie najbliższej okolicy. Sami prowokatorzy uważali, że odnieśli sukces i zrealizowali zamierzony plan. Niemcy, wbrew niepowodzeniu akcji, zaczęli rozpowszechniać oskarżycielską wobec Polski informację o rzekomej napaści powstańców śląskich na radiostację w Gliwicach – 31 sierpnia wiadomość podało Berlińskie radio, a 1 września opublikowały ją gazety. Ów klasyczny fake news, celowo zniekształcający rzeczywistość, podbudowała dodatkowo akcja gestapo, zrealizowana po wycofaniu się z radiostacji prowokatorów. Aby uwiarygodnić zajście na miejscu zastrzelono aresztowanego wcześniej Ślązaka – Franza Honioka. Honiok zginął nieprzypadkowo. Został przez Niemców wyznaczony do tego „zadania” jako Ślązak ducha polskiego i uczestnik III powstania śląskiego, człowiek, którego śmierć uwiarygadniała przygotowaną mistyfikację.