Opisy filmów i zwiastuny: 29.05-20.06.2021

Opisy filmów i zwiastuny: 29.05-20.06.2021


SOUND OF METAL

Reż. Darius Marder, 120 min, 2019, USA, dramat, romans

Poruszająca, pełna emocji opowieść o losach pary, która z dnia na dzień musi zmierzyć się z wyzwaniem bezpowrotnie zmieniającym ich życie. W rolach głównych znakomici Riz Ahmed i Olivia Cooke, a jednym z twórców filmu jest Derek Cianfrance, reżyser „Blue Valentine”.

Mają tylko siebie i muzykę. Ruben jest pełnym pasji perkusistą, a Lu przebojową wokalistką. Gdy ruszają w trasę koncertową, a marzenie o wydaniu debiutanckiej płyty jest na wyciągnięcie ręki, Ruben z dnia na dzień zaczyna tracić słuch. W jednej chwili życie, które dotąd znał i kochał, lega w gruzach, a przyszłość staje się wielką niewiadomą. Jego dziewczyna Lu nie daje jednak za wygraną i postanawia zrobić wszystko, by uratować Rubena i to, co ich dotąd łączyło.


PALM SPRINGS

Reż. Max Barbakow, 2020, 90 min, USA, komedia

Beztroski Nyles (Andy Samberg) i zadeklarowana singielka Sarah (Cristin Milioti) poznają się na weselu w Palm Springs. Sztywna impreza niespodziewanie odsłania swój wybuchowy potencjał, kiedy okazuje się, że oboje zostali uwięzieni w pętli czasowej i w kółko przeżywają ten sam dzień. W sytuacji na pierwszy rzut oka beznadziejnej, Nyles i Sarah odkryją, jakie możliwości daje całkowita wolność. Wspólnie zrealizują najbardziej szalone pomysły, by przy okazji przeżyć najbardziej odjechany romans wszech czasów.

„Palm Springs” to inteligentna i przezabawna komedia, która stała się rewelacją festiwalu Sundance. Film zebrał entuzjastyczne recenzje i ocenę bliską 100% na Rotten Tomatoes. To jeden z tych filmów, który chce się oglądać i oglądać – w kinie, z przyjaciółmi lub z ukochaną osobą. W rolach głównych Andy Samberg, gwiazda „Brooklyn 9-9” i „Saturday Night Live”, oraz Cristin Milioti, znana z serialu „Fargo” czy „Jak poznałem waszą matkę". „Palm Springs” to komedia idealna na czasy, gdy wszystko wydaje się bez sensu i być może najlepszym rozwiązaniem jest szalona impreza.

 


ŚCIANA CIENI

Reż. Eliza Kubarska, 98 min, 2020, Polska, Niemcy, Szwajcaria, dokumentalny

We wschodnim Nepalu znajduje się jedna z ostatnich świętych gór Szerpów, Kumbhakarna, nazwana tak na cześć mitycznego giganta, który przez pół roku spał, a potem w wielkim głodzie pożerał wszystko, co stanęło mu na drodze. Ochroną świętego oblicza Kumbhakarny zajmują się buddyjscy mnisi i Szerpowie z wioski u podnóża góry. Tymczasem w zachodnim świecie Khumbakarna znana jest jako „Jannu” i słynie z niezdobytej wschodniej ściany, jednego z najtrudniejszych wyzwań we współczesnym alpinizmie. Jannu sięga niemal ośmiu tysięcy metrów. Akcja filmu rozpoczyna się  w wiosce Kambachen (4 000 metrów n.p.m.), gdzie trzyosobowa rodzina Szerpów mieszka w jednej izbie. Ojciec rodziny, Nada, od lat pracuje jako tragarz wysokościowy na wyprawach. To ich jedyne źródło dochodu. Pewnego dnia Nada dostaje propozycję pracy jako tragarz w wyprawie na świętą Kumbhakarnę. Jeśli się zgodzi, będzie to oznaczało złamanie tabu i narażenie się na gniew bogów. Ale ta wyprawa to również szansa na zarobienie pieniędzy na edukację syna i utrzymanie rodziny.

W lutym 2019 roku wyrusza wyprawa złożona z najlepszych alpinistów świata, której celem jest zdobycie dziewiczej ściany Jannu/Khumbhakarny. Uczestnikami są: Polak - Marcin Tomaszewski oraz Rosjanie - Dmitri Gołowczenko i Sergiej Nilow, dwukrotnie nagrodzeni za osiągnięcia alpinistycznym Oskarem: Złotym Czekanem. Wyprawie towarzyszy cała rodzina Szerpów. Helikopter z alpinistami ląduje w wiosce. Niestety, wielki opad śniegu nie odpuści wyprawie aż do samego końca i jest jedynie początkiem wielu narastających trudności.

 


ZABIJ TO I WYJEDŹ Z TEGO MIASTA

Reż. Mariusz Wilczyński, 88 min, 2019, Polska, animacja

Animacja Mariusza Wilczyńskiego „Zabij to i wyjedź z tego miasta” to dużo więcej niż film. To 14 lat życia poświęconych na realizację tego niesamowitego, osobistego projektu. To przyprawiająca o dreszcze podróż w przeszłość własną i kraju, wywoływanie duchów ludzi i miejsc, terapeutyczna opowieść o rodzinie i wzruszający hołd dla przyjaźni. Ten pełnometrażowy debiut pierwszego polskiego twórcy animacji, któremu retrospektywę zorganizowało prestiżowe nowojorskie Museum of Modern Art (MoMa), zrodził się z potrzeby zrozumienia, wybaczenia i miłości. Film Wilczyńskiego wskrzesza dzieciństwo z całym jego bagażem udręk i zachwytów, przywołuje tych, którzy odeszli, by dać im nowe życie. Zanurzony w przywołanych z pamięci detalach, barwach, dialogach, dźwiękach, sytuacjach, głosach, „Zabij to…” staje się kroniką PRL-owskiego dzieciństwa i młodości przeżytej w czasach transformacji, opowieścią o zmieniającej się Polsce, o szarzyźnie nieoczekiwanie nabierającej rumieńców. Jednym z głównych bohaterów filmu jest muzyka: fenomenalne, brzmiące niesłychanie współcześnie utwory Tadeusza Nalepy i zespołu Breakout nadają animacji bluesowy, niespieszny rytm. Głos Nalepy, bliskiego przyjaciela Wilczyńskiego, rozbrzmiewa tu zresztą nie tylko w piosenkach. „Zabij to…” powstał bowiem także z potrzeby kontynuowania trwającej wiele dekad, przerwanej przez śmierć muzyka rozmowy. Bliscy wciąż w nas żyją, wciąż słyszymy głosy tych, którzy byli przed nami – sugeruje reżyser, ze szczególną uwagą wsłuchujący się w opowieść naznaczonego przez wojnę pokolenia swoich rodziców.