Niezapomniane pokazy rekonstrukcyjne przed Muzeum
11 listopada 2017 przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odbyły się prezentacje grup rekonstrukcyjnych nawiązujących do tradycji Wojska Polskiego w okresie międzywojennym, pokaz salwy armatniej, defilada grup rekonstrukcyjnych oraz salwa honorowa.
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, dr Karol Nawrocki otworzył wydarzenie słowami:
„Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie” – tak napisał jeden z ojców polskiej niepodległości, Roman Dmowski, który razem z Józefem Piłsudskim, Ingacym Paderewskim i Ignacym Daszyńskim stali się symbolem ponad ideologicznego, ponad politycznego porozumienia Polaków na rzecz najwyższej wartości jaką jest niepodległość. Dążenie do wolności, do niepodległości przez sześć kolejnych generacji Polaków - połączyło socjalistów, narodowców, połączyło zwolenników idei insurekcyjnej, pozytywistycznej, w końcu Polaków wszystkich trzech zaborów. I tak samo jest z naszym dzisiejszym Świętem, z 11 listopada, jesteśmy tu wszyscy, to święto jednoczy, jest bardzo radosne, jak widzimy - cieszymy się, że jesteśmy tutaj razem.
W polskiej tradycji, w pięknej tradycji historii już tak jest, że dążenie do wolności w czasach okupacji i zaborów, a celebrowanie tej wolności stanowi pewną zasadę, pewną okoliczność, jak powiedziałem, pewien obowiązek. Ten obowiązek wszyscy dziś wypełniamy, tak naprawdę Polacy odbudowywali II Rzeczpospolitą myśląc o kolejnych pokoleniach. Wracając do Romana Dmowskiego, naród to nie tylko Ci, którzy żyją dzisiaj w kraju z nami, ale również Ci, którzy są poza granicami Polski. To też Ci, którzy byli przed nami i przyjdą po nas, to dla nich żyjemy, dla nich celebrujemy i o nich myślimy.
W dniu tak szczególnym, na Pomorzu, w Gdańsku nie sposób nie wspomnieć kogoś, kto wprost kojarzy się z polskością Pomorza – generała Józefa Hallera i Błękitną Armię. Przypomnę tylko, że swoją przygodę, jeśli można tak powiedzieć z wojną rozpoczynał u boku cesarza austro-węgierskiego, jako legionista, później, gdy wymagał tego interes Rzeczpospolitej przełamywał front w bitwie pod Rarańczą i stawał naprzeciwko tych Austro-Węgier. Walczył z Niemcami, walczył ze wszystkimi trzema okupantami, ale nie po to, by odpoczywać od II Rzeczypospolitej podejmował walkę o polskość Śląska, o to żeby polskie rubieże wschodnie należały do Rzeczpospolitej, walczył z Ukraińcami, a w końcu w 1920 roku bronił Polski przed bolszewizmem. Drodzy Państwo, przez tą symboliczną, ważną dla Pomorza postać, widzimy jak wiele trudu kosztowało odzyskanie niepodległości. Ale czujemy się dzięki temu jeszcze bardziej zobowiązani do tego, żeby się z niepodległej, demokratycznej i wolnej Polski cieszyć. Cieszę się, że jesteście tutaj z nami Drodzy Państwo, niech żyje Polska".
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku pragnie podziękować wszystkim osobom i organizacjom zaangażowanym w przygotowanie pokazu grup rekonstrukcyjnych, m.in.
- Stowarzyszeniu Rekonstrukcji Historycznej FORT,
- Stowarzyszeniu Historycznemu "Garnizon Toruń",
- Fundacji Historii Polskiej Broni Pancernej,
- Stowarzyszeniu Historycznemu Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku,
- Stowarzyszeniu Rekonstrukcji Historycznej Bateria Motorowa Artylerii Przeciwlotniczej z Poznania,
- Stowarzyszeniu KOLEJ NA WESTERPLATTE,
- Klubowi Jazdy Konnej "JOKER",
- Stowarzyszeniu Grupa Rekonstrukcji Historycznej "3 Bastion Grolman",
- Stowarzyszeniu "Sosenka",
- Muzeum Polskiego Czynu Zbrojnego w Armiach Sprzymierzonych "Alliant",
- Stowarzyszeniu Historycznemu "Wielka Czerwona Jedynka",
- Fundacji Wojskowości Polskiej,
- Szwadronowi Kawalerii im 2. Pułku Szwolażerów Rokitniańskich,
- Firmie BTS Hunter,
- Męskiemu Towarzystwu Śpiewaczemu Gryf Trąbki Wielkie.