Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady - 14/06
Byli pozbawieni godności i tożsamości. Ich życie, przyszłość i niewolnicza praca były wpisane wyłącznie w plan użyteczności dla III Rzeszy. Więźniowie niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i obozów zagłady to osoby, które najboleśniej doświadczyły okrucieństw II wojny światowej. Aby w pełni zrozumieć ten największy konflikt zbrojny w dziejach, nie wolno o nich zapomnieć.
Rządy Adolfa Hitlera naznaczone były terrorem i bezprecedensowym wymiarem zbrodni o charakterze systemowym. W latach 1933–1945, a więc w czasie trwania nazistowskiej władzy w Niemczech i koszmaru II wojny światowej, funkcjonował system niemieckich obozów koncentracyjnych i zagłady. I choć obecnie nie sposób precyzyjnie oszacować liczbę osób, które bezpośrednio zginęły w tych ośrodkach eksterminacji, ocenia się, że może ona sięgać 10 mln; większość spośród nich (ok. 60%) stanowili Żydzi. Więźniowie, którzy przeżyli koszmar pobytu w obozie koncentracyjnym, często do końca życia musieli zmagać się z poważnymi problemami zdrowotnymi – fizycznymi i psychicznymi. Nic dziwnego zatem, że niemiecki totalitaryzm jest utożsamiany ze zorganizowaną machiną ludobójstwa.
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady jest obchodzony 14 czerwca. To data nieprzypadkowa – nawiązuje do wysłania w 1940 r. pierwszego transportu 728 polskich więźniów do obozu Auschwitz z więzienia w Tarnowie. Sam obóz został założony kilka tygodni wcześniej na przedmieściach Oświęcimia w budynkach dawnych koszar polskiego wojska. Początkowo niewiele sugerowało, że to miejsce stanie się synonimem najgorszych okrucieństw, jakich dopuszczali się niemieccy okupanci. Auschwitz w założeniu miał być jednym z kolejnych obozów powstających już masowo we wcześniejszych latach – po dojściu do władzy Hitlera. Do połowy 1942 r. większość więźniów stanowili Polacy. Właśnie ten rok był przełomowy dla tragicznej historii II wojny światowej, w której wspomniany obóz odegrał jedną z kluczowych ról.
Mówiąc o przełomie w realizacji zbrodniczych planów eksterminacji Żydów, trzeba wspomnieć o wydarzeniach sprzed 80 lat. Chodzi o spotkanie wysokiej rangi niemieckich urzędników państwowych, do którego doszło 20 stycznia 1942 r. w willi Grosser Wannsee 56/58 w Berlinie. Przeszło ono do historii jako konferencja w Wannsee. W trakcie spotkania przyjęto plan sukcesywnego ludobójstwa, które występowało pod zawoalowanymi terminami, jak „wysiedlenie” czy „specjalne traktowanie”. Niemieccy oprawcy de facto usankcjonowali zbrodnię Holokaustu, której ofiarami padło około 6 mln europejskich Żydów. Oczywiście nie była to nowa koncepcja, choć 80 lat temu zaczęła być w pełni realizowana. Niespełna kilka tygodni później, w drugiej połowie marca 1942 r., po raz pierwszy zgładzono osoby narodowości żydowskiej z transportu do Birkenau, wykorzystując do tego prowizoryczną komorę gazową. W kolejnych miesiącach nieludzka machina obozów zagłady zaczęła funkcjonować jeszcze sprawniej, uśmiercając tysiące osób, nie tylko w Auschwitz-Birkenau, ale i w setkach innych miejsc. Masowe zabijanie w niemieckich obozach zagłady położonych na ziemiach polskich, jak: Auschwitz, Treblinka, Bełżec, Sobibór czy Kulmhof, przybrało niespotykane wcześniej w historii rozmiary. Ocenia się, że tylko w wymienionych powyżej ośrodkach eksterminacji zginęło co najmniej 2,5 mln osób.
Obozy koncentracyjne i zagłady stały się miejscami kaźni największej liczby Żydów, choć nie jedynymi. „Ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej” realizowano również w innych formach, na wszystkich okupowanych obszarach. Mało znaną historię eksterminacji ok. 30 tys. Żydów na wschodnich terenach Polski opisuje dr hab. Grzegorz Berendt w swojej najnowszej książce pt. Bronna Góra 1942 roku. Miejsce zagłady natychmiastowej na Polesiu. Publikacja jest dostępna w naszym sklepie internetowym.
Należy pamiętać o tym, że eksterminacja osób narodowości żydowskiej rozpoczęła się w połowie lat trzydziestych XX w., po wejściu w życie tzw. ustaw norymberskich, a apogeum osiągnęła w latach 1942–1944; te akty prawne dały początek intensyfikacji prześladowań. Obozy koncentracyjne stały się kluczowe w planach masowego mordowania Żydów i osób innych narodowości. Metody straceń poprzez rozstrzelanie były już dla Niemców niewystarczające, dlatego opracowywano nowe założenia masowego zabijania. W 1941 r. prowadzono pierwsze próby uśmiercania więźniów z użyciem gazów spalinowych – w Kulmhof i Sachsenhausen. Na początku września tego samego roku przeprowadzono pierwszą próbę użycia gazu cyklon B, w Auschwitz, zabijając kilkuset polskich więźniów i sowieckich jeńców wojennych. W drugiej połowie 1941 r. ruszyła budowa ogromnego obozu Birkenau, który odegrał jedną z kluczowych ról w ludobójczym planie „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”. Kompleks obozów Auschwitz-Birkenau działał do 27 stycznia 1945 r. – do momentu wkroczenia na jego teren żołnierzy Armii Czerwonej. Dzień wcześniej oddział esesmanów, w celu zatarcia śladów ludobójstwa, wysadził w powietrze ostatnie czynne krematorium w Birkenau.
Niemieckim oprawcom częściowo udało się zatrzeć ślady nawet najcięższych zbrodni – w Auschwitz, Treblince czy w Kulmhof. Świadomi nadciągającej klęski, niszczyli całe kompleksy obozowe, wraz z dokumentacją archiwalną, krematoria i komory gazowe, maskowali miejsca straceń. Nie osiągnęli jednak celu, którym było zatarcie pamięci o ofiarach obozów koncentracyjnych – wprost przeciwnie. Obecnie pamięć ta stanowi jeden z najważniejszych i najsilniejszych akcentów tragicznej historii II wojny światowej.
***
Pamięć o ofiarach niemieckiej machiny masowej zagłady jest kultywowana praktycznie od momentu zakończenia II wojny światowej. Jednak od 2006 r., 14 czerwca, w rocznicę wysłania pierwszego polskiego transportu z Tarnowa do KL Auschwitz, oficjalnie obchodzone jest święto upamiętniające więźniów obozów koncentracyjnych i zagłady. Początkowo był to Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. W 2015 r. zmieniono tę nazwę na Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Przede wszystkim jest to odwołanie do prawdy historycznej i wskazanie na rzeczywistych sprawców zbrodni. Oprócz przywrócenia godności pomordowanym ważne jest zapobieganie relatywizowaniu historii. Oprawcy nigdy nie mogą być zrównywani z ofiarami.