Janina Lewandowska zd. Dowbor Muśnicka w kombinezonie lotniczym ze spadochronem przed samolotem. Lotnisko Ławica Poznań 1936. Zbiory Muzeum w Lusowie

Janina Lewandowska | #M2WSwirtualnie

Janina Lewandowska

80 lat temu, 20 kwietnia 1940 r., z sowieckiego obozu w Kozielsku wyruszył transport polskich jeńców, którzy w wyniku zbrodniczej decyzji władz ZSRS mieli zostać zamordowani w Katyniu. Wśród wywożonych na śmierć znajdowała się Janina Lewandowska. Transportowana na miejsce kaźni w za dużym mundurze oficera lotnictwa, jedyna kobieta wśród ofiar tego mordu. Historia porucznik Janiny Lewandowskiej – to historia kobiety niezwykłej. Córki generała, radiotelegrafistki, pilota, pierwszej Europejki, która wykonała skok spadochronowy z wysokości 5 km. Kobiety, która we wrześniu 1939 r. broniła zaatakowanej ojczyzny, za co trafiła do sowieckiej niewoli. Jeniec obozów w Ostaszkowie i Kozielsku, o której mjr Kazimierz Szczekowski napisał: „Jest tu w obozie lotniczka – dzielna kobieta, już czwarty miesiąc znosi z nami wszelkie trudy i niewygody niewoli – a trzyma się wzorowo”. 

Urodzona w 1908 r. Janina lataniem zainteresowała się jeszcze jako licealistka. Udział miał w tym jej ojciec – gen. Józef Dowbor Muśnicki, dowódca I Korpusu Polskiego w Rosji oraz dowódca sił polskich podczas powstania wielkopolskiego – który zabierał ją na organizowane w podpoznańskich Ławicach zawody lotnicze. Najprawdopodobniej niemały wpływ miał na to również jej brat, Olgierd Dowbor Muśnicki, który był oficerem 3. Pułku Lotniczego. Bez względu jednak na to, czyja rola była tu decydująca, Janinę zupełnie pochłonęły wszelkie kwestie związane z lataniem. Jak wspominali jej bliscy i przyjaciele, ta absolwentka Konserwatorium Muzycznego w Poznaniu, która jeszcze niedawno chciała rozpocząć karierę artystyczną, rozmawiała tylko o szybowcach. W krótkim czasie postanowiła urzeczywistnić swoją nową pasję. 

Już w 1930 r. jako pierwsza Europejka wykonała skok spadochronowy z wysokości 5 km, o czym pisała ówczesna prasa. Rozpoczęła również naukę latania szybowcem. Kurs odbywał się w Żabowie koło Piły. W 1936 r. ukończyła Wyższą Szkołę Pilotażu na Ławicy, uzyskując dyplom pilota motorowego. W tym samym czasie wstąpiła do Aeroklubu Poznańskiego. Tam w 1937 r. otrzymała licencję pilota sportowego. W 1938 r. ukończyła również kurs radiotelegrafii w Centrum Wyszkolenia Łączności w Zegrzu.
Czas ten, poza sukcesywnym realizowaniem pasji, naznaczony był także zmianami w życiu osobistym. W czerwcu 1939 r. Janina Dowbor Muśnicka wyszła za mąż za Mieczysława Lewandowskiego, poznanego podczas pokazów lotniczych instruktora szybowcowego. Niestety wszelkie dalsze plany przerwał wybuch wojny.

Już w pierwszych dniach walk, 3 września 1939 r., Janina Lewandowska postanowiła wraz z innymi członkami Aeroklubu Poznańskiego przyłączyć się do obrony ojczyzny. Po nieudanej próbie dostania się do Warszawy podjęto decyzję o przyłączeniu się do ewakuującej się na wschód 3. Bazy Lotniczej z Ławicy. Ostatecznie, 22 września 1939 r., Janinę oraz innych polskich lotników otoczyły w okolicach Husiatynia oddziały Armii Czerwonej, która 17 września napadła na Polskę. 

Sowieci osadzili ją najpierw w obozie w Ostaszkowie, gdzie przebywała do listopada. Następnie, 6 grudnia 1939 r., została wraz z osiemdziesięcioma polskimi oficerami przewieziona do Kozielska. Jej postawę w obozie opisał jeden z jeńców, mjr Kazimierz Szczekowski, w następujących słowach: „Jest tu w obozie lotniczka – dzielna kobieta, już czwarty miesiąc znosi z nami wszelkie trudy i niewygody niewoli – a trzyma się wzorowo”. Z relacji innych przetrzymywanych w Kozielsku wiadomo, że Janina Lewandowska aktywnie pomagała ks. Janowi Ziółkowskiemu w organizowaniu tajnego życia religijnego. 

20 kwietnia 1940 r. znalazła się w transporcie polskich oficerów, którzy mieli zostać wywiezieni w nieznanym kierunku. Nie wiedziała, że zbrodniczą decyzją sowieckiego kierownictwa została skazana na śmierć. Jej nazwisko widnieje na liście wywozowej nr 0401, pod pozycją 53. Została zamordowana najprawdopodobniej 21 lub 22 kwietnia 1940 r. – jako jedyna ofiara kobieta tej zbrodni.
Ciało Janiny Lewandowskiej zostało odnalezione w 1943 r. podczas pierwszej ekshumacji z mogił katyńskich. Jej młodsza siostra, Agnieszka Dowbor Muśnicka, członkini Organizacji Wojskowej „Wilki”, została rozstrzelana przez Niemców w Palmirach dwa miesiące później, w czerwcu 1940 r. 

W maju 2005 r. ukrywana przez lata we Wrocławiu, czaszka Janiny została pochowana w grobowcu rodzinnym na cmentarzu w Lusowie. W 2007 r. Janina Lewandowska została awansowana do stopnia porucznika.

Na zdjęciu: Janina Lewandowska zd. Dowbor Muśnicka w kombinezonie lotniczym ze spadochronem przed samolotem. Lotnisko Ławica Poznań 1936. Zbiory Muzeum w Lusowie.