Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy
2 października 1944 r. w Ożarowie Mazowieckim ustalano warunki honorowej kapitulacji Powstania Warszawskiego – bezprecedensowego zrywu Polskiego Państwa Podziemnego, który nie byłby możliwy bez poświęceń tysięcy mieszkańców stolicy. Tym samym zakończył się okres 63 dni nadziei na militarne i polityczne zwycięstwo nad Niemcami i Sowietami.
Powstanie Warszawskie było starannie przygotowywane od wielu miesięcy i stanowiło kulminację akcji „Burza”. Ocenia się, że uczestniczyło w nim około 20 tys. żołnierzy Armii Krajowej. Trzeba jednak pamiętać, że ówczesna Warszawa była miastem zamieszkiwanym przez niemal milion cywilnych obywateli. Bez ich zaangażowania, które częstokroć było okupione najwyższą ceną, powstańczy zryw nie miałby żadnych szans powodzenia.
Z chwilą wybuchu powstania powszechny entuzjazm cywilnych mieszkańców Warszawy miał oczywiście ogromne znaczenie dla żołnierzy Armii Krajowej, umacniając i tak wysokie już morale walczących. Równie ważne, a w licznych przypadkach – ważniejsze, były jednak wymierne formy wsparcia. Żołnierze mogli liczyć m.in. na pomoc we wznoszeniu barykad, zaopatrzeniu w żywność i wodę, we wsparciu medycznym czy akcjach sabotażowych przeciwko Niemcom. Wraz z falą narastających szykan i zbrodni niemieckich ludność stolicy była coraz bardziej wyczerpana. Ocenia się, że ponad pół miliona warszawiaków zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
Trudno dokładnie oszacować liczbę cywilnych mieszkańców stolicy, którzy zginęli z rąk Niemców w czasie Powstania Warszawskiego. Ocenia się, że mogło być ich od 130 tys. do nawet 180 tys. Dziesiątki tysięcy warszawiaków zginęło wskutek egzekucji, które nosiły znamiona ludobójstwa. Jednym z najbardziej dobitnych przykładów są wydarzenia zapoczątkowane 5 sierpnia 1944 r., które przeszły do historii jako rzeź Woli. Ta zbrodnicza niemiecka akcja odwetowa wymierzona w ludność cywilną pochłonęła 30–65 tys. osób. Obecnie rzeź Woli jest uznawana za jedną z największych zbrodni na cywilach w czasie II wojny światowej. Niestety, sami zbrodniarze nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności.
2 października 1944 r. ostatecznie wygasały powstańcze walki na terenie zniszczonej Warszawy. W międzyczasie trwały rozmowy polskiej i niemieckiej strony w sprawie kapitulacji Powstania Warszawskiego. Wieczorem 2 października 1944 r. podpisano stosowny dokument, który zgodnie z żądaniami Polaków przyznawał prawa jenieckie żołnierzom Armii Krajowej, a ludności cywilnej ochronę humanitarną – zgodnie z międzynarodowym porządkiem prawnym. Niestety, szybko się okazało, że Niemcy nie zamierzali dotrzymywać ustalonych zasad. Nad tysiącami mieszkańców Warszawy, którzy trafili do obozu przejściowego Dulag 121 w Pruszkowie, zawisło widmo wywózek do obozów koncentracyjnych i na roboty przymusowe. Wielu powstańców warszawskich i cywilnych mieszkańców stolicy już nigdy nie wróciło do swojego miasta. Wiele ofiar pozostało bezimiennych, pochowanych w anonimowych, improwizowanych mogiłach.
Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy jest obchodzony od 2015 r. Tego roku Sejm RP przyjął stosowną uchwałę ustanawiającą wspomniane święto.
– Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd mieszkańcom stolicy: tym, którzy wspierając walczących powstańców, złożyli ofiarę życia, oraz tym, którzy po kapitulacji Powstania Warszawskiego zostali wypędzeni z miasta i przeszli gehennę obozów koncentracyjnych, niewolniczej pracy i tułaczki – czytamy w treści uchwały.