Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

29 kwietnia, w rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau, obchodzimy ustanowiony przez Episkopat w 2002 r. Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w trakcie II wojny światowej. Szacuje się, że w latach 1939–1945 z rąk okupantów śmierć poniosło blisko 3 tys. polskich duchownych, czyli około 20% stanu przedwojennego, a w samym tylko Dachau – niespełna 900.

 

W trakcie II wojny światowej prześladowania obejmowały cały obszar okupowanej przez III Rzeszę i ZSRS Polski. Duchowni byli według Niemców grupą szczególnie niebezpieczną, ponieważ poprzez swą duszpasterską pracę byli wsparciem i ostoją polskości w niejednym domu, co skutecznie uniemożliwiało skuteczne wyniszczanie narodu polskiego. Od pierwszych dni wojny byli więc wyłapywani, aresztowani, więzieni i mordowani. Duchowni stali się ofiarami niemieckiej akcji „Tannenberg”. Operacja ta miała na celu bezwzględną eliminację elit przywódczych i moralnych Rzeczypospolitej. Jednym z miejsc kaźni polskiego duchowieństwa stał się niemiecki obóz koncentracyjny Dachau.

 

W Dachau polscy księża byli traktowani w sposób szczególnie uwłaczający. Musieli nie tylko znosić trudne warunki osadzenia, ciągłe zagrożenie życia oraz liczne szykany i prześladowania. Oprócz tego zakazywano im praktykowania wiary, w tym odprawiania mszy i nabożeństw. Z tych względów obóz ten urósł do rangi symbolu męczeństwa duchownych. Szacuje się, że w trakcie II wojny światowej trafiło do niego łącznie 2794 zakonników, diakonów, księży i biskupów. Z tej liczby aż 1773 duchownych pochodziło z Polski. Żniwo śmierci było ogromne – w Dachau zamordowano ogółem 1034 duchownych, w tym aż 868 Polaków – najwięcej z diecezji poznańskiej (147), włocławskiej (144) i łódzkiej (112).

 

Jednym z księży więzionych w KL Dachau był bł. ks. Stefan Frelichowski (ur. 1913) – wikariusz kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu. Gestapo aresztowało go 11 września 1939 r., jednak już po dwóch dniach został zwolniony. Ponownie uwięziono go 18 października. Trafił do toruńskiego Fortu VII, gdzie pomimo nieludzkich warunków m.in. słuchał spowiedzi współwięźniów. W styczniu 1940 r. trafił do niemieckiego obozu Stutthof, gdzie kontynuował posługę kapłańską, organizując m.in. w Wielki Czwartek 1940 r. potajemną liturgię. W kwietniu trafił do KL Sachsenhausen, skąd 14 grudnia 1940 r. został przeniesiony do KL Dachau. Otrzymał tam numer obozowy 22492. Pomimo niemieckich zakazów odprawiał w barakach msze święte. Duchownemu udało się również zorganizować tzw. mały caritas. Pomagał także chorym podczas epidemii tyfusu, która wybuchła w obozie pod koniec 1944 r. On sam również zachorował i wycieńczony zmarł 23 lutego 1945 r. W 1999 r. został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II.

 

Polscy duchowni ponosili śmierć nie tylko w Dachau. Szczególna pamięć należy się polskim księżom pracującym na terenie Wolnego Miasta Gdańska: Franciszkowi Rogaczewskiemu, Bronisławowi Komorowskiemu i Marianowi Góreckiemu. Pracowali oni w polskich kościołach działających w Gdańsku w okresie międzywojennym, aktywnie uczestnicząc w krzewieniu polskości i podtrzymywaniu ducha patriotyzmu w niejednym domu w czasie, gdy polskość była tu wyśmiewana i pogardzana przez niemieckojęzyczną większość. Po wybuchu wojny zostali aresztowani i osadzeni w obozie koncentracyjnym Stutthof, gdzie byli pogardzani, gnębieni i ostatecznie zamordowani za swą niezłomną postawę kapłańską i przywiązanie do polskości. W 1999 r. znaleźli się w gronie 108 polskich męczenników, beatyfikowanych przez papieża Jana Pawła II.

 

*

 

Ustanowiony przez Episkopat w 2002 r. Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego stanowi kontynuację dorocznego dziękczynienia księży więzionych w KL Dachau. 22 kwietnia 1945 r. ci, którzy wciąż żyli, złożyli śluby, że jeśli przeżyją, będą pielgrzymować co roku do kaliskiego sanktuarium św. Józefa. Tydzień później armia amerykańska wyzwoliła KL Dachau, a ocaleni do końca życia wypełniali przyrzeczenie. Ostatni świadek męczeństwa duchownych Polaków w tym obozie, ks. Leon Stępniak, zmarł w 2013 r.