Cykl #ZielnikWesterplatte - Leszczyna pospolita (Corylus avellana L.)

Cykl #ZielnikWesterplatte - Leszczyna pospolita (Corylus avellana L.)

Pomimo, że za oknem zima, luty to czas w którym zaczyna kwitnąć leszczyna. Leszczyna pospolita (Corylus avellana L.) w naturalnych stanowiskach występuje w całej Europie i Azji Mniejszej. W naszym kraju rośnie na całym niżu, a w górach sięga do ok. 1300 m n.p.m. Można ją spotkać także na Westerplatte, dlatego opowiemy dziś o niej więcej w ramach naszego cyklu #ZielnikWesterplatte.

 

Leszczyna nie ma dużych wymagań siedliskowych, jednakże woli żyźniejsze siedliska. Jest dobrym gatunkiem biocenotycznym. Dobrze jest posadzić leszczynę przy kompostowniku. Opad jej liści przyspiesza procesy kompostowania, wzbogaca go w azot i minerały. Leszczyna jest jednym z najstarszych drzew owocowych uprawianych przez człowieka. Znaleziska archeologiczne pokazują, że w okresach między lodowcowych porastała wielkie obszary kuli ziemskiej, a jej owoce były powszechnie wykorzystywane w pożywieniu. Do tego były łatwe w przechowywaniu i transporcie, więc ludy pierwotne rozpowszechniły jej uprawę w trakcie swoich wędrówek. Znaleziono je też na terenach starożytnej Grecji i Rzymu, między innymi w trakcie badań archeologicznych Pompei i innych rzymskich miast na terenie Europy. Wiadomo, że wielkie plantacje orzecha laskowego znajdowały się w miejscowości Avelinno we Włoszech. Naukowa nazwa leszczyny Corylus avellana pochodzi właśnie od tej miejscowości.


Leszczyna przywędrowała do nas po zlodowaceniu północnopolskim, czyli około 10 000 lat przed nasza erą. Okres zlodowacenia leszczyna wraz z innymi drzewami i krzewami przetrwała w ostojach oddalonych od czoła lądolodu, w południowo-wschodnim pasmie Karpat, na południowym Podolu oraz we Wschodniej Europie między Dniestrem a Prutem. Po ustąpieniu lodowca, który cofnął się w kierunku Półwyspu Skandynawskiego, warunki na terenie dzisiejszej Polski zaczęły być sprzyjające dla rozwoju drzew i krzewów. W tym czasie dotarły do nas drzewa takie jak brzoza, sosna, modrzew, limba, a po nich drzewa i krzewy ciepłolubne, w tym właśnie leszczyna.


Leszczynę jako drzewo użyteczne, znano i wykorzystywano już od starożytności. Już Pliniusz pisał, że za pomocą różdżki z leszczyny można znaleźć wodę. Kwitnie bardzo wcześnie, zatem na wiosnę w razie głodu, również baźki leszczyny służyły za pożywienie. Z prostych gałęzi (prętów) robiono drobne przedmioty, dzierżaki do cepów, wędziska do wędek, laski, kije do maślnicy, obręcze do beczek używanych przy fabrykacji piwa, octu, wina, a także ogrodzenia, proste meble, a nawet ściany domów z plecionki obrzucanej gliną. Pręty leszczynowe wykorzystuje się też jako faszynę, a te z gałęzi ścinanych zimą są użyteczne jako tyczki do fasoli, gdyż leszczyna nie zakorzenia się jak wierzba i nie odbiera fasoli składników mineralnych z gleby. Z drewna leszczynowego wypala się węgiel drzewny służący do produkcji prochu strzelniczego i węgla rysunkowego, zaś z kory wytwarzano niegdyś brunatny barwnik. Orzechy są nie tylko smaczną przekąską (choć mocno kaloryczną – 100 g orzechów to ponad 600 kcal…), ale także popularnym składnikiem (np. w postaci mąki orzechowej) ciast i nadzienia do nich, dodatkiem do sałatek, sosów, a nawet panierki do kotletów. Ponadto, oczywiście są podstawą popularnego kremu Nutella!

 

Źródła: Botany.pl. Bakalie.com

#ZielnikWesterplatte
Poznaj półwysep Westerplatte od jego wyjątkowej przyrodniczej strony.