73 lata temu rozstrzelano „Inkę” i „Zagończyka”
28 sierpnia 1946 r. w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej zamordowano Danutę Siedzikównę i ppor. Feliksa Selmanowicza. „Inka” i „Zagończyk” byli żołnierzami Armii Krajowej. Po zakończeniu II wojny światowej kontynuowali walkę z okupantem sowieckim w oddziale mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Za służbę w Wojsku Polskim komunistyczni oprawcy po brutalnym śledztwie, skazali ich na śmierć. Ginęli z okrzykiem: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszka”!
Skazani na niepamięć, zostali wrzuceni do anonimowego dołu śmierci. W 2014 r. na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odnaleziono Ich szczątki. Po ogłoszonej w 2015 r. identyfikacji, „Inka” i „Zagończyk” zostali uroczyście pochowani. Pogrzeb miał miejsce dwa lata temu, 28 sierpnia 2016 r., w 70-tą rocznicę Ich śmierci. Pośmiertnie Danusia Siedzikówna została mianowana na pierwszy stopień oficerski, a Feliks Selmanowicz został awansowany do stopnia podpułkownika i odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.