52. rocznica śmierci gen. Kazimierza Sosnkowskiego
Generał Kazimierz Sosnkowski należy do grona najbardziej zasłużonych, choć często niedocenianych osób, które walczyły o niepodległość Polski w XX w. W 52. rocznicę jego śmierci przypominamy postać i dokonania tego wybitnego oficera i dowódcy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
Kazimierz Sosnkowski urodził się 19 listopada 1885 r. w Warszawie. Pochodził z rodziny o korzeniach szlacheckich i silnych tradycjach patriotycznych. Podczas I wojny światowej służył w Legionach Polskich w stopniu podpułkownika, a od 1916 r. – pułkownika. Brał udział we wszystkich bataliach zbrojnych I Brygady. W kwietniu 1917 r. został oficjalnie mianowany zastępcą Józefa Piłsudskiego. Od lipca 1917 r. do 10 listopada 1918 r. przebywał w więzieniu. Później, wraz z Piłsudskim, rozpoczął prace przy formowaniu odrodzonej polskiej armii, uzyskując stopień generała brygady, a dwa lata później – generała dywizji. W przededniu Bitwy Warszawskiej Kazimierz Sosnkowski został mianowany ministrem spraw wojskowych. W tym czasie walnie przyczynił się do pokonania bolszewików. W latach dwudziestych i trzydziestych pełnił kolejno funkcje inspektora armii „Podole”, „Wołyń” i „Polesie”. W 1936 r. uzyskał stopień generała broni; był też przewodniczącym Komitetu ds. Uzbrojenia i Sprzętu.
Po wybuchu II wojny światowej Kazimierz Sosnkowski uczestniczył w obronie linii Sanu i Lwowa. W obliczu sowieckiej inwazji na Polskę 17 września 1939 r. dowódca podjął decyzję o odstąpieniu od walk, a następnie – o ewakuacji przez Węgry do Francji. Dotarł do Paryża 11 października 1939 r. Tam mianowano go ministrem stanu, wicepremierem i przewodniczącym Komitetu ds. Kraju. Został również komendantem głównym Związku Walki Zbrojnej. Funkcję tę pełnił do 30 czerwca 1940 r. W tym czasie opracował podstawy zasad ideowych oraz instrukcje i plany dotyczące funkcjonowania Polskiego Państwa Podziemnego.
Wobec konieczności ewakuacji polskich oddziałów z Francji do Wielkiej Brytanii gen. Sosnkowski mianował komendantem głównym ZWZ gen. Stefana „Grota” Roweckiego. Nie mogąc zaakceptować treści układu Sikorski–Majski z 30 lipca 1941 r., podał się do dymisji. Pozostał jednakże do dyspozycji naczelnego wodza. Po śmierci gen. Sikorskiego 4 lipca 1943 r. – jako najstarszy rangą polski generał – Kazimierz Sosnkowski przejął tę funkcję, którą sprawował do 30 września 1944 r., do czasu dymisji. W tym okresie sprawnie kierował Polskimi Siłami Zbrojnymi, przyczyniając się do wielu militarnych sukcesów Polaków. Mówiąc o kulisach odwołania gen. Sosnkowskiego, trzeba wspomnieć o jego krytycyzmie wobec sojuszników, którzy nie udzielili odpowiedniej pomocy powstańcom warszawskim. Generał wprost zarzucił im niewywiązanie się ze zobowiązań. Spotkało się to z ostrą reakcją zarówno ze strony Anglików, jak i Sowietów. Ostatecznie prezydent Raczkiewicz ugiął się pod presją żądań i zdymisjonował zasłużonego generała.
Już po dymisji w listopadzie 1944 r. Kazimierz Sosnkowski udał się wraz z żoną na urlop do Kanady. Jak się okazało, było to jego docelowe, choć niezamierzone miejsce emigracji. Przebywając za oceanem, oczekiwał na dyspozycje ze strony polskiego rządu; te, niestety, nigdy nie nadeszły. Prowadził życie emigranta, pracując fizycznie na własnej farmie. Nie zapomniał jednak o wolnej Polsce. Pod koniec 1952 r. udał się do Londynu z misją zjednoczenia skłóconych środowisk emigracyjnych. Ta jednak zakończyła się fiaskiem. W międzyczasie nie stronił od wystąpień publicznych, w których potępiał komunizm. Zmarł 11 października 1969 r. w Arundel. Jego ciało wróciło do Polski 12 listopada 1992 r. i zostało złożone w krypcie warszawskiej archikatedry św. Jana.