18 stycznia 1943 roku oddział mjr. Jana Piwnika „Ponurego” przeprowadził brawurową akcję odbicia członków Armii Krajowej z więzienia Gestapo w Pińsku

18 stycznia 1943 roku oddział mjr. Jana Piwnika „Ponurego” przeprowadził brawurową akcję odbicia członków Armii Krajowej z więzienia Gestapo w Pińsku

W więzieniu w Pińsku przetrzymywano m.in. dowódcę III odcinka „Wachlarza” (wydzielonej organizacji dywersyjnej ZWZ-AK, powołanej do życia w związku z wybuchem w 1941 r. konfliktu niemiecko-radzieckiego ) - kpt. Alfreda Paczkowskiego „Wanię”, lekarza i cichociemnego, odpowiedzialnego za prowadzenie dywersji na odcinkach kolejowych Brześć- Mińsk- Homel. Zadanie oswobodzenia było o tyle trudne, iż w mieście stacjonował kilkutysięczny garnizon niemiecki.

Około godz. 17.00 pod bramę pińskiego więzienia podjechał opel na policyjnych numerach z przebranymi w mundury SS członkami grupy operacyjnej i samym Janem Piwnikiem. Sterroryzowano wartowników przy bramach, przeszukano kancelarię więzienia, a jednocześnie zastrzelono komendanta więzienia i jego zastępcę. W międzyczasie została odcięta łączność telefoniczna Pińska. Po uwolnieniu aresztowanych i torturowanych przez Gestapo AK-owców opel odjechał spod bramy więzienia w kierunku Brześcia. Większość pozostałych więźniów została zatrzymana przez niemieckich żołnierzy, którzy w przeciągu 10 minut pojawili się  na miejscu.

W odwecie za przeprowadzoną przez AK operację 22 stycznia 1943 r. Niemcy wymordowali w Pińsku 30 osób. Mjr Jan Piwnik, po przewiezieniu oficerów AK do Warszawy, jako dowodzący operacją otrzymał Srebrny Order Virtuti Militari, natomiast pozostali uczestnicy awanse oficerskie i Krzyże Walecznych.

Przygotowanie i przeprowadzenie akcji w Pińsku przez żołnierzy „Ponurego” zostało uznane za wzorcowe i stanowiło podstawę szkolenia jednostek dywersyjnych.