Prelegenci dkf KINOHISTORIA

Relacja z projekcji dokumentu "Niedokończony film" w reżyserii Yael Hersonski

W piątek, 20 kwietnia odbyła się kolejna odsłona cyklu KINOHISTORIA. Tym razem zaprezentowano "Niedokończony film", niezwykle poruszający dokument opisujący dramatyczne warunki życia w getcie warszawskim w reżyserii Yael Hersonski.


Przed projekcją filmu krótkie wprowadzenie, nakreślając zgromadzonym rys historyczny, wygłosili dr hab. Grzegorz Berendt, prof. nadzwyczajny Uniwersytetu Gdańskiego, zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz filmoznawca, historyk filmu i wykładowca na Uniwersytecie Gdańskim, dr Bartosz Filip.


Niemcy, zanim przystąpili do całkowitej likwidacji getta, systematycznie i świadomie wyniszczali społeczność żydowską, poprzez warunki życia, głód i choroby. W getcie warszawskim zostało stłoczonych blisko pół miliona osób na 3 kilometrach kwadratowe ogrodzone 3-metrowym murem.


W 1941 r. Niemcy umieścili w getcie ponad 460 tysięcy ludzi. Wśród nich Warszawiaków było ponad 300 tysięcy, ale też przywieziono dziesiątki tysięcy ludzi z Mazowsza, małych miejscowości, a po pewnym czasie również Żydów z innych krajów, przede wszystkim z terenów Rzeszy

– przypomniał prof. Grzegorz Berendt.


Panował niewyobrażalny ścisk, ludzi dziesiątkowały choroby, jak tyfus. Racje żywnościowe szacowane były na mniej niż 400 kalorii dziennie, a czasami nawet mniej niż 200, dlatego ludzie umierali przede wszystkim z głodu.  W samym getcie warszawskim w wyniku głodu, chorób zmarło 100 tysięcy osób, a w getcie Łódzkim 49 tysięcy.


Dr Bartosz Filip przypomniał historię powstania w getcie warszawskim, z którego relacja nie znalazła się w samym filmie, ale którego 75. rocznicę wybuchu właśnie wspominamy.

Po akcji likwidacyjnej getta, która rozpoczęła się 22 lipca 1942 r., na terenie getta pozostało jeszcze 60 tys. Żydów. Powstały i zaktywizowały swoją działalność żydowskie organizacje wojskowe: Żydowska Organizacja Bojowa oraz Żydowski Związek Wojskowy, które łącznie, w momencie wybuchu powstania w getcie warszawskim, liczyły tysiąc osób

– mówił dr Bartosz Filip.


19 kwietnia 1943 r. wybuchło zbrojne powstanie w getcie, które było odpowiedzią zbrojną na ludobójstwo i z góry skazane było na porażkę. Podczas trwania powstania Niemcy codziennie wysyłali do boju około 200 tysięcy żołnierzy. Na początku odnieśli stosunkowo wysokie straty, nie spodziewając się oporu zbrojnego. Szybko jednak zmieniono taktykę, Niemcy zaczęli palić poszczególne budynki i deportować kolejnych bojowników. Powstanie zostało stłumione, a symboliczną datą zakończenia powstania w getcie warszawskim uznaje się 16 maja, kiedy zniszczono Wielką Synagogę.


Dokument „Niedokończony film” w większości składa się z materiałów zrealizowany w maju 1942 r. przez ekipę filmową Urzędu Propagandy III Rzeszy. Wojskowi operatorzy pracowali przez miesiąc, rejestrując sceny z życia getta warszawskiego, pokazując skrajną nędzę i świat rzekomo dobrze odżywionych, wchodząc do zabiedzonych podwórek i zainscenizowanych przez nich wykwintnych restauracji, kreując świat kontrastów i pracując nad „uchwyceniem żydowskiego charakteru". Pomimo wielu manipulacji i upozorowanych scen z zarejestrowanego materiału wyłania się przerażający obraz niemieckiej zbrodni. Niemieccy filmowcy nigdy nie ukończyli montażu filmu, jednak w latach 50. został odnaleziony i długo funkcjonował, jako realistyczny obraz, zgodny z prawdą, codziennego życia w getcie.

Reżyserka Yael Hersonski postanowiła ten obraz skonfrontować z dokumentami i wspomnieniami ocalałych. To właśnie razem z nimi oglądamy kolejne kadry filmu, spoglądając na nie poprzez ich przeżycia i wspomnienia.

Większość ludzi nie miała nic do jedzenia. Nie mieli ubrań, opału, dlatego że wszystko zdążyli już sprzedać. Czekali na śmierć. Ludzie z szanowanych rodzin, po śmierci najbliższych wynosili ich zwłoki na chodnik. Rano dosłownie co sto metrów leżały ludzkie zwłoki

– wspomina w filmie Jurek (David) Plonski, jeden z ocalałych.

Poznajemy także zeznania jednego z nazistowskich kamerzystów, który unika jakichkolwiek szczegółowych odpowiedzi i zasłania się niepamięcią. W filmie pojawiają się fragment dzienników Adama Czerniakowa, szefa Judenratu, który był zaangażowany przez, jak on sam ich nazywał „filmiarzy z propagandy” i od początku rozumie w jakim celu kręcony jest film.

Reżyserka stara się zwrócić przede wszystkim naszą uwagę widza na indywidualne losy. W filmie niewiele pada liczb, raczej wydobywa z tłumów poszczególne osoby, których anonimowe dramatyczne portrety zarejestrowali ich oprawcy.

Dr Bartosz Filip zwrócił uwagę, że

„Niedokończony film” wpisuje się w serię najnowszych filmów dokumentalnych wykorzystujących materiały filmowe zrealizowane podczas II wojny światowej.

Z których szczególnie warto odnotować trzy tytuły: „Blokada” Sergieja Łoźnicy, ukraińskiego reżysera. Film z 2016 r. dokumentujący oblężenie, czyli blokadę Leningradu przez armię III Rzeszy, która trwała około 2,5 roku i ofiarami tej blokady było około miliona osób. Drugi dokument to „Powstanie Warszawskie” z roku 2014. Film wyprodukowany i zrealizowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego, wykorzystujący kroniki, które były realizowane na bieżąco w trakcie powstania warszawskiego w 1944 r. „Niedokończony film” z 2010 r., jest wśród nich dlatego, że jest opracowaniem wyjątkowo rzadkich materiałów filmowych dokumentujących przerażające życie w getcie warszawskim, trudno dostępnych dla zwykłego widza, nie historyka.

Dlaczego III Rzesza nie wykorzystała materiałów nakręconych w maju 1942 r. w getcie? Najprawdopodobniej nie był już potrzebny. W momencie montażu przystąpiono już do końcowej fazy realizacji planu "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej". Prof. Grzegorz Berendt zwrócił również uwagę na rozkaz Reichsführera-SS Heinricha Himmlera z 1942 r. w sprawie zakazu dokumentowania egzekucji. Takie zdjęcia mogły w przyszłości służyć, jako dowody w sprawach o ludobójstwo.

Na koniec spotkania zgromadzeni uczcili minutą ciszy pamięć o zamordowanych z warszawskiego getta.

Spotkanie prowadził Waldemar Kowalski Kierownik Działu Dokumentacji Filmowej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.